Relacja: - , sezon
| Kolejka: - Data: 0.0. | ||
| - | ||
| Strzelcy: | ||
| Sędziowali: | ||
| Widzów: | ||
| Żółte kartki: | ||
| Czerwone kartki: | ||
Drugie z rzędu zwycięstwo na drugoligowych boiskach wywalczyli piłkarze KP Calisia Kalisz. W sobotę na boisku przy Wale Matejki podopieczni Grzegorza Dziubka ograli po wyrównanym meczu MKS Kluczbork 1:0.
Gospodarze szybko rozstrzygnęli losy tej rywalizacji, bo jedyny gol padł już w 5. min. Patryk Klofik skupił na sobie uwagę czterech graczy MKS-u, po czym zagrał do Mateusza Roszaka. Kaliski pomocnik uruchomił prostopadłym podaniem Samuelsona Odunkę, który strzałem w długi róg ulokował futbolówkę w siatce. Niespełna dwie minuty później mógł być remis, ale Damian Primel poradził sobie ze strzałem Piotra Burskiego. W 37. min stuprocentową okazję zmarnował z kolei Błażej Ciesielski. Po błędzie defensywy z Kluczborka skrzydłowy Calisii stanął oko w oko z Mateuszem Abramowiczem, jednak trafił w nogi wychodzącego z bramki golkipera.
W drugiej połowie gra toczyła się głównie w środku pola, a najwięcej emocji było w ostatnim kwadransie. W tym czasie gospodarze wyraźnie ograniczyli się do utrzymania korzystnego rezultatu, choć jednocześnie szukali okazji, by ukąsić przeciwnika po raz drugi. Mógł to uczynić debiutujący w Calisii Kamil Jackiewicz. Były już snajper Zawiszy Bydgoszcz w 78. min nie ucelował w światło bramki po dobrym podaniu Odunki. Goście za wszelką cenę starali się wyrównać stan rywalizacji. W 88. min obok słupka główkował Adrian Pajączkowski, a w 90. min strzał Michała Glanowskiego wyłapał Primel. W piątej minucie doliczonego czasu gry bliski szczęścia był Rafał Niziołek, który uderzył głową minimalnie obok bramki.- Autor / Źródło: kpcalisia.pl
Fotorelacja:
| Autor / Źródło: Michał Sobczak/kpcalisia.pl |
|
Oferta
Facebook