Relacja: - , sezon
Kolejka: - Data: 0.0. | ||
- | ||
Strzelcy: | ||
Sędziowali: | ||
Widzów: | ||
Żółte kartki: | ||
Czerwone kartki: |
- W niedzielne popołudnie została rozegrana 3-cia kolejka II ligi Wschodniej. Znicz Pruszków podejmował u siebie OKS 1945 Olsztyn.
Mecz rozpoczął się od ataków gości. Już w 7 minucie w polu karnym gospodarzy zrobiło się naprawdę gorąco. Po dośrodowaniu z rzutu rożnego na bramkę Misztala uderzał Baranowski. Piłkę z linii bramkowej wybił Wojdyga. 4 minuty później odpowiedział Kopciński. Jego uderzenie z okolic 7 metra na raty wyłapał Skiba. W 37 minucie po błędzie Jędrycha na dogodną pozycję wychodził Głowacki. Defensywa Znicza musiała ratować się faulem. Do stałego fragmentu gry podszedł sam poszkodowany. Dobrze w tej sytuacji zachował się jednak bramkarz. W 40 minucie na rajd prawą stroną zdecydował się Kopciński. Jego uderzenie nieznacznie minęło słupek bramki strzeżonej przez Skibę. Sytuacja już do końca pierwszej połowy nie uległa zmianie i obie drużyny schodziły do szatni z bezbramkowym remisem.
Początek drugiej połowy to ataki żółto-czerwonych. W 52 minucie Bylak po indywidualnej akcji strzelał obok bramki. Nie mineło kilka sekund a po raz kolejny uderzał Bylak.Po jego główce futbolówka odbiła się od poprzeczki. Niestety groźną kontrę przeprowadzili Olsztynianie. Bramkę na 0:1 zdobył Łukasik. Gospodarze rzucili się do odrabiania strat. Po dośrodkowaniu Wojdygi bliski pokonania bramkarza OKS-u był Januszewski jednak w ostatniej chwili Skiba przeniósł piłkę nad poprzeczką. Dalsza część spotkania mogła rozczarowywać. Obie drużyny przeprowadzały nie niosące za sobą zagrożenia bramkowego akcje. W 80 minucie na strzał zza pola karnego zdecydował się Łudzinski.Niestety bez powodzenia. Chwilę później kolejną kontrę przeprowadzili przyjezdni. W sytuacji sam na sam z Misztalem znalazł się Filipek. Naszemu bramkarzowi udało się sparować piłkę na rzut rożny. W 85 minucie znów przed szansą stanął Filipek. Po stracie piłki w polu karnym przez Kucharskiego pokonał Misztala z najbliższej odległości. Na tę bramkę szybko odpowiedzieli gospodarze. W 88 minucie po dośrodkowaniu z prawej strony gola zdobył Wojdyga. Było to jednak wszystko na co tego dnia stać było Pruszkowian. Zmienić wynik starał się Michalak. Niestety jego strzał był niecelny. W doliczonym czasie gry przed szansą stanął jeszcze Sztybrych. W tej sytuacji szybsi okazali się Olsztyńscy obrońcy.
Spotkanie zakończyło się porażką Pruszkowskiego Znicza 1:2. Po raz kolejny naszym zawodnikom zabrakło skuteczności. Nie ustrzegli się także błędów indywidualnych. Oby odpoczynek , który czeka naszych zawodników w następnej kolejce odmienił oblicze zespołu.
źródło: http://www.zniczpruszkow.com.pl/news.php - Autor / Źródło: Mariusz Kruchowski/http://www.zniczpruszkow.com.pl/news.php
Facebook
- 2002 - 2025 JarderSport.pl : Kontakt. Wszelkie prawa zastrzeżone.