Relacja: - , sezon
Kolejka: - Data: 0.0. | ||
- | ||
Strzelcy: | ||
Sędziowali: | Marek Matyśkiewicz Starczan - Czubak | |
Widzów: | ||
Żółte kartki: | ||
Czerwone kartki: |
- Bardzo udanie zespół Gorzyczanki zrewanżował się za porażkę 0-1 na własnym boisku w ubiegłym sezonie drużynie Ogniwa Łąkociny. Tym razem to nasz zespół odniósł bardzo pewne i wysokie zwycięstwo, pokonując lokalnego rywala na ich terenie.
Mecz rozpoczął się bardzo nerwowo dla naszej drużyny, która z uwagi na dobrą postawę gospodarzy nie potrafiła wejść w odpowiedni rytm gry. W tym czasie walka toczyła się w środkowej strefie boiska, a próby przeprowadzania akcji z obu stron były bardzo chaotyczne i z reguły kończyły się na obrońcach. Dopiero po 20 min. gry pierwszy minimalnie niecelny strzał na bramkę Ogniwa oddał Dawid Fórmański. Był to sygnał do bardziej intensywnych ataków naszego zespołu, czego efektem była bramka zdobyta w 25 min., kiedy to po indywidualnej akcji lewą stroną boiska i płaskim dośrodkowaniu wzdłuż bramki przez pracowitego jak zwykle Grzegorza Pernaka, bramkę zdobył Przemysław Warzecha, który umiejętnie znalazł się w polu karnym rywali i dobił piłkę do pustej bramki. W chwilę póżniej, z prawej strony boiska kolejną akcje zainicjował bardzo dobrze tego dnia usposobiony Przemysław Stolarek, który po minięci kilku przeciwników zdołał dośrodkować piłkę wzdłuż bramki do Sławomira Mielczarka który był na idealnej pozycji do zdobycia kolejnego gola, jednak przestrzelił z najbliższej odległości. Wydawało się, że kolejne bramki są tylko kwestią czasu, jednak od tego momentu to zespół Ogniwa przejął inicjatywę, czego efektem były dwa grożne strzały w 30 i 33 min. jednak znakomicie zachował się w bramce Patryk Pakuszewski, broniąc niezbyt silne ale celne uderzenia.
Do końca pierwszej połowy wynik nie zmienił się, a odgłosy dochodzące z ławki naszych rywali o słabej grze Gorzyczanki były raczej uzasadnione.
W drugiej części spotkania, trener Ireneusz Ratajek dokonał pewnych przesunięć w ustawieniu zespołu co dało bardzo dobry efekt w grze naszej drużyny. Jeszcze bardziej wzrosło tempo prowadzonych akcji i od tego momentu już tylko nasz zespół panował na boisku. W 53 min. po celnym podaniu z prawej strony boiska przez Sławomira Mielczarka bramkę na 0-2 zdobył Paweł Zadka. Chwilę póżniej w kolejnych akcjach ponownie minimalnie niecelnie strzelali Mielczarek i Zadka. W 60 min. spotkania nastąpiła zmiana, w miejsce kontuzjowanego Warzechy wszedł Rafał Drożdżyński, który już po 10 min. gry, plasowanym strzałem z linii pola karnego zdobył trzecią bramkę. W tej samej minucie gry, piękną główką popisał się Michał Pawlak niestety zawodnik Ogniwa wybił piłkę z linii bramkowej. W 75 min. po celnym podaniu bardzo aktywnego Michała Pawlaka czwartą bramkę zdobył Paweł Zadka. Na 0-5 wynik w 80 min., po przechwycie piłki i indywidualnej akcji zakończonej pięknym strzałem podwyższył Dawid Fórmański. W doliczonym czasie gry wynik końcowy ustalił Sławomir Mielczarek po podaniu Pawła Zadki.
Należy podkreślić, że na tak wyrażną przewagę naszego zespołu w drugiej połowie meczu, wpłynęło bardzo wysokie tempo gry oraz braki w przygotowaniu kondycyjnym naszych przeciwników co bezpośrednio wpłynęło na wynik meczu.
Po tym spotkaniu nasz zespół znalazł się na czele tabeli ligowej z dorobkiem 7 pkt.,jednak na tym etapie rozgrywek na pewno będziemy obserwować jeszcze wiele przetasowań w jej układzie. Należy także stwierdzić, że o poziomie naszego przygotowania do tegorocznych rozgrywek nie może świadczyć wynik dzisiejszego spotkania. - Autor / Źródło: gorzyczanka.pl
Facebook
- 2002 - 2025 JarderSport.pl : Kontakt. Wszelkie prawa zastrzeżone.