Relacja: - , sezon
Kolejka: - Data: 0.0. | ||
- | ||
Strzelcy: | ||
Sędziowali: | Grzegorz Król Każmierczak, Reyer | |
Widzów: | ||
Żółte kartki: | Andrzejczak (Zieloni), Frąszczak, Kwieciński, Szulc (Piast) | |
Czerwone kartki: | Mesnerowicz (Piast) |
- Bardzo kiepsko zaprezentowali się zawodnicy Piasta Czekanów w kolejnej turze spotkań sezonu. Po nie najlepszej grze w Kożminku naszego zespołu, Zieloni wygrali aż 4-1. Tak wysoka porażka musi dawać do myślenia i mobilizować do bardziej wytężonej pracy. Trzeba dodać, że Piast 4 gole stracił ostatnio w 2 listopada 2008, przegrywając z Czarnymi Dobrzyca 7-0. Pokazuje to, że nie dzieję się najlepiej, przynajmniej jeśli chodzi o poziom sportowy. Była to bowiem 3 porażka z rzędu wliczając w to spotkanie Pucharu Polski.
W tym meczu trener Jerzy Krawczyk postawił na Mateusza Szymczaka i Szymona Michasia jako bocznych obrońców. Niestety, także w tym meczu było widać indywidualne braki u tych graczy. Ten drugi jeszcze przed przerwą zgłaszał chęć opuszczenia placu gry z powodu złego samopoczucia, a Szymczak, potrzebuje jeszcze trochę czasu, aby okrzepnąć w ligowych realiach. To wszystko oraz nie najlepsza postawa praktycznie wszystkich graczy z Czekanowa, spowodowało bardzo szybką utratę aż dwóch goli. Warto nadmienić, że nad wyraz często zdarza się taka sytuacja, że bardzo szybko tracone są bramki. Trudno powiedzieć, czy wynika to z braku koncentracji czy jakiegoś rozkojarzenia, ale zazwyczaj trudno jest to odrobić. Dopiero po utracie dwóch bramek Piast grał lepiej. Niestety, pomysłu i umiejętności wystarczyło na zaledwie kilka udanych i ciekawych akcji. Efektem było zdobycie kontaktowej bramki przez Roberta Stasiaka. Celnym podaniem obsłużył go z głębi pola Wojciech Kwieciński i Stasiak na raty pokonał bramkarza. Do przerwy mecz już się wyrównał i z nadziejami można było spoglądać na druga odsłonę.
Rzeczywistość okazała się zdecydowanie mniej przyjemna. Dwie kolejne bramki, dobrze grających tego dnia Zielonych, rozwiały całkowicie nadzieje na korzystny rezultat. Grający w osłabieniu Piast, ponieważ z boiska został usunięty Dawid Mesnerowicz, nie miał już atutów na zdobycie choćby punktu. Zieloni prowadzili swoją grę bardzo spokojnie i pomysłowo. Trzecia bramka padła po świetnej wymianie podań z lewej strony i celny wykończeniu napastnika, a czwarta padła po dobitce strzału od poprzeczki i braku asekuracji obrońców. - Autor / Źródło: piastczekanow.futbolowo.pl / zielonikozminek.futbolowo.pl
Facebook
- 2002 - 2025 JarderSport.pl : Kontakt. Wszelkie prawa zastrzeżone.