JarderSport
  • Strona główna
  • Informacje
  • Rozgrywki
    • Rozgrywki
    • Sędziowie
    • Transfery
  • Związki
    • WZPN Poznań
  • Wokół piłki
    • Sparingi
    • Statystyki ligowe
    • Wielkopolski ranking
  • Serwis
    • Redakcja
    • Kontakt
    • Reklama
    • Współpraca
    • Uzupełnij dane
      • Dane klubu
      • Dane zawodnika
      • Dane trenera
      • Dane sędziego
  • Szukaj
Relacja: - , sezon
Kolejka: - Data: 0.0.
-
Strzelcy: 
 Sędziowali: Arkadiusz Nowakowski Wasielewski Piotr - Michalak Julian
 Widzów:
 Żółte kartki:
 Czerwone kartki:
  • Błękitni przełamali impas
    Od 21 sierpnia na ligowe zwycięstwo czekali piłkarze Błękitnych Biadki. W niedzielę fatalna seria została przerwana, a zespół Pawła Krawca pewnie ograł Unię Szymanowice 3:0.
    Przed meczem, po sześciu porażkach z rzędu, biadkowianie znajdowali się w strefie spadkowej. Ewentualna wygrana w Szymanowicach dawała naszej drużynie wywindowanie się nad kreskę.
    Błękitni od pierwszych minut zaatakowali przeciwników, dokumentując swoją przewagę w 7. minucie gry. Wówczas prawym skrzydłem przedarł się Grzegorz Kroczak. Po jego centrze, piłka trafiła do zamykającego atak Dariusza Szulca, a ten bez trudu pokonał bramkarza Unii. Przed przerwą miejscowi tylko raz zagrozili świątyni Bartłomieja Wośka, który wygrał pojedynek sam na sam z napastnikiem.
    Nieźle grający goście podwyższyli stan rywalizacji w połowie drugiej odsłony. Szybkim kontrataku wziął udział rezerwowy Daniel Baran. Młody zawodnik doskonale obsłużył Jakuba Kupczyka, który ulokował piłkę w pustej bramce. Unia odpowiedziała groźnym wypadem. Dobre zawody rozgrywali jednak Hubert Sołtysiak i Sławomir Junik. Obaj defensorzy wyręczyli Wośka i uchronili swój zespół przed stratą gola. Niedługo potem Błękitni mogli podwyższyć wynik, ale dobrych okazji nie wykorzystał, wracający do składu po przymusowej pauzie Jędrzej Paczków.
    W końcówce spotkania nasi gracze zdobyli trzecią i najładniejszą bramkę spotkania. Gola, po uderzeniu z rzutu wolnego z odległości ponad 25 metrów zdobył Radosław Orwat. Piłka minęła mur i wpadła w prawy górny róg bramki.
    Biadkowianie odnieśli więc zdecydowane zwycięstwo i uciekli ze strefy spadkowej. - Wreszcie przełamaliśmy impas – powiedział asystujący przy pierwszym trafieniu Kroczak. - Zdobycie trzech punktów z pewnością nas podbuduje. Myślę, że trwająca do dziś czarna seria, już się nie powtórzy.


  • Autor / Źródło: Daniel Borski, www.prasalokalna.pl
Oferta
Reklamuj sie na JarderSport
Facebook
"; ?>
  • 2002 - 2025 JarderSport.pl : Kontakt. Wszelkie prawa zastrzeżone.