JarderSport
  • Strona główna
  • Informacje
  • Rozgrywki
    • Rozgrywki
    • Sędziowie
    • Transfery
  • Związki
    • WZPN Poznań
  • Wokół piłki
    • Sparingi
    • Statystyki ligowe
    • Wielkopolski ranking
  • Serwis
    • Redakcja
    • Kontakt
    • Reklama
    • Współpraca
    • Uzupełnij dane
      • Dane klubu
      • Dane zawodnika
      • Dane trenera
      • Dane sędziego
  • Szukaj
Relacja: - , sezon
Kolejka: - Data: 0.0.
-
Strzelcy: 
 Sędziowali: Smolarek Dariusz, Kędzia Tomasz
 Widzów:
 Żółte kartki:
 Czerwone kartki:
  • Piast Czekanów – OKS Ostrów Wielkopolski. Pojedynek wielu podtekstów. Z jednej strony Remigiusz Wlosiak, który jeszcze do niedawna prowadził ostrowian, a dzisiaj pracuje w Czekanowie. Z drugiej Mateusz Frąszczak i Bartłomiej Jajko, którzy w ubiegłym sezonie stanowili trzon ekipy Piasta. Dodatkowy smaczek dodawała obecność w sztabie szkoleniowym Roberta Jeziorka. nikomu ze starszych kibiców nie trzeba go przypominać, którzy doskonale pamiętają jego bramki. Gospodarzom bardziej jednak chodziło o zdobycie punktów po bardzo długiej przerwie, niż szukanie drugiego dna. Niestety, mimo wreszcie dobrej gry niewiele się zmieniło.

    Trener Włosiak znając doskonale zawodników OKS doskonale przygotował swoją obecna drużynę. Zalecił także atak od 1 minuty. Jego zalecenia sprawdziły się. Co prawda przyjezdni stawiali twardy opór, gra naszych zawodników mogła się podobać. Mniej licznie niż zwykle przybyli kibice, momentami przecierali oczy ze zdumienia obserwując walkę o każdy centymetr boiska. Brakowało jedynie celnych strzałów zakończonych bramkami. W poprzednich spotkaniach stwarzanie okazji strzeleckich szło bardzo topornie, a dzisiaj było w aspekcie już dużo lepiej. OKS mając w ataku Tomasza Grupę i Marcina Kolendę, od czasu do czasu dawał się we znaki defensorom. Ten pierwszy próbował swoich sił ze stałych fragmentów, ale miał źle nastawiony celownik.

    Po zmianie stron początkowo Piasta dalej szukał swoich okazji. Niestety, ale to OKS zdobył bramkę i jak się później okazało, jedyną w tym pojedynku. Po rzucie rożnym gospodarzy, bramkarz ostrowian szybko rozpoczął akcję swojego zespołu. Udało się bardzo szybko wyprowadzić kontratak zakończony bramką. Udział w tej bramce mają także bracia Mesnerowicze, którzy nie do końca się porozumieli.
    Po utracie bramki trener Włosiak współpracujący z Pawłem Bąkiem szukał roszad na boisku by jeszcze wspomóc linię ofensywną. Desygnował do gry Synorackiego, a później także i Bąka. Jednak ani wyżej wymienieni, ani Łukasz Adamczyk nie potrafili zdobyć wyrównującego trafienia. OKS zepchnięty do defensywy odgrażał się jedynie szybkimi kontrami. Wszystkie te zabiegi nie dały zamierzonego rezultatu i goście wygrali 0-1.

    Nie udał się zatem debiut Remigiusza Włosiaka. Tchnął jednak nowego ducha w zawodników. Widać było na ich twarzach zawziętość, sportową złość, ale przede wszystkim radość z gry, czyli to co tak ostatnio szwankowało i rzutowało na postawę na boisku. Po tej porażce za sobą Piasta ma już jedynie Ogniwo Łąkociny, ale oby było to złe miłego początki.
  • Autor / Źródło: piastczekanow.futbolowo.pl
Oferta
Reklamuj sie na JarderSport
Facebook
"; ?>
  • 2002 - 2025 JarderSport.pl : Kontakt. Wszelkie prawa zastrzeżone.