Relacja: - , sezon
| Kolejka: - Data: 0.0. | ||
| - | ||
| Strzelcy: | ||
| Sędziowali: | Marek Matyśkiewicz , Paweł Moszak, Dariusz Starczan | |
| Widzów: | ||
| Żółte kartki: | ||
| Czerwone kartki: | ||
- Dobra passa podtrzymana
Tak dobrej serii na A-klasowych boiskach piłkarze Błękitnych Biadki jeszcze nie mieli. Zespół Pawła Krawca nie przegrał od sześciu spotkań.
W niedzielę biadkowianie rywalizowali na obiekcie KS Kamień. O pierwszej odsłonie można napisać tylko tyle, że się odbyła, a gospodarze zdobyli w jej trakcie jednego gola. Bramka padła po kuriozalnym błędzie defensywy oraz bramkarza. Napastnik gospodarzy przeciął podanie między obrońcami i uderzył nieczysto w kierunku bramki. Niestety równie nieporadną interwencją „popisał się” Mateusz Zybała, który wrzucił sobie piłkę do siatki.
Czwarty kwadrans rozpoczął się dla Błękitnych świetnie. W ciągu 180 sekund goście dwukrotnie kierowali piłkę do bramki rywali. W obu przypadkach gole padały po bliźniaczych akcjach. Po wrzutkach z bocznej strefy Łukasz Marszałek i Jędrzej Paczków wygrywali fizyczne starcia z obrońcami i nie mieli kłopotów z pokonaniem bramkarza.
Duet atakujących przypomniał o sobie w końcowej fazie spotkania. Najpierw gola głową po stałym fragmencie strzelił Paczków. Marszałek nie chciał być gorszy i w podobny sposób wykończył centrę Wojciecha Szczepaniaka. Miejscowi odpowiedzieli jedynie bramką zdobytą po szybkim kontrataku i pełna pula powędrowała na konto naszego teamu.
Występ ocenił pomocnik Błękitnych Grzegorz Kroczak. - Pokazaliśmy dwa oblicza – mówił. - Pierwszą połowę zupełnie przespaliśmy. W drugiej pokazaliśmy natomiast pełnię umiejętności. - Autor / Źródło: Daniel Borski, www.prasalokalna.pl
Facebook
- 2002 - 2025 JarderSport.pl : Kontakt. Wszelkie prawa zastrzeżone.
