JarderSport
  • Strona główna
  • Informacje
  • Rozgrywki
    • Rozgrywki
    • Sędziowie
    • Transfery
  • Związki
    • WZPN Poznań
  • Wokół piłki
    • Sparingi
    • Statystyki ligowe
    • Wielkopolski ranking
  • Serwis
    • Redakcja
    • Kontakt
    • Reklama
    • Współpraca
    • Uzupełnij dane
      • Dane klubu
      • Dane zawodnika
      • Dane trenera
      • Dane sędziego
  • Szukaj
Relacja: - , sezon
Kolejka: - Data: 0.0.
-
Strzelcy: 
 Sędziowali:
 Widzów:
 Żółte kartki:
 Czerwone kartki:
  • Po zwycięskim meczu derbowym sprzed tygodnia, dziś apetyty wśród piłkarzy i kibiców Orła były bardzo zaostrzone, tym bardziej, że Orzeł mierzył się z drużyną okupującą strefę spadkową. Rzeczywistość okazała się jednak inna. Drużyna z Mąkolna, mimo niezbyt wysokich umiejętności piłkarskich, postawiła dziś dość wysoko poprzeczkę naszemu zespołowi. Mecz rozpoczął się dla Orła bardzo źle. Już w piątej minucie Błękitni wyszli na prowadzenie. Bramka, jak to ostatnio bywa w meczu naszej drużyny z Mąkolnem padła w dość głupich okolicznościach. Rywale wykonywali rzut wolny tuż przed "szesnastką" naszego pola karnego. Strzał ten obronił K.Grzelak, wybijając piłkę do boku, jednak rywale doszli do piłki jako pierwsi i zdołali dobić ten strzał jednak szczęśliwie dobitkę obronił nasz bramkarz i w tym momencie arbiter odgwizdał przewinienie jednego z naszych obrońców i podyktował rzut wolny pośredni na piątym metrze przed naszą bramką. W dużym zamieszaniu piłka trafiła pod nogi zawodnika gości a ten z bliskiej odległości pokonał K.Grzelak. W dalszej części gry Orzeł stworzył sobie kilka okazji między innymi swoje okazje mieli T.Janaszczyk, oraz G.Majda, jednak do przerwy przegrywaliśmy 0-1. Po przerwie rywale skupili się tylko na obronie i wybijaniu piłki jak najdalej od własnego pola karnego czasem stwarzając jakąś kontrę. Jednak to Orzeł dominował w drugiej części spotkania. Skutkowało to dużą liczbą akcji pod bramką rywala, ale często brakowało szczęścia i skuteczności. Bramka wyrównująca padła w 74 minucie, kiedy to w sytuacji "oko w oko" z bramkarzem Błękitnych znalazł się Sz.Woźniak i strzałem po słupku strzelił na 1-1. Należy odnotować, że kilka minut wcześniej bramkę z rzutu wolnego zdobył J.Dudek, jednak arbiter jej nie uznał twierdząc iż podyktował rzut wolny pośredni a bramka padłą po bezpośrednim strzale. Mimo iż mecz nie stał na wysokim poziomie z naszej strony, można było dziś zdobyć trzy punkty. Za tydzień wyjazd do Rumina na mecz z tamtejs zą Wartą. Początek spotkania o godzinie 17.00. W tym spotkaniu po raz pierwszy w roli kierownika zespołu pojawi się mianowany dziś na to stanowisko Jakub Gośliński.
  • Autor / Źródło: adminorzel1
Oferta
Reklamuj sie na JarderSport
Facebook
"; ?>
  • 2002 - 2025 JarderSport.pl : Kontakt. Wszelkie prawa zastrzeżone.