Relacja: - , sezon
| Kolejka: - Data: 0.0. | ||
| - | ||
| Strzelcy: | ||
| Sędziowali: | ||
| Widzów: | ||
| Żółte kartki: | ||
| Czerwone kartki: | ||
- Niestety lider A-Klasy to jak na razie za wysokie progi dla piłkarzy Strażaka. Niestety i tym razem nie udało się zdobyć punktów.
Na boisku nie było wątpliwości, od pierwszej do ostatniej minuty przeważali na nim goście. Naszą ekipę stać było jedynie na kilka pojedynczych zrywów kończących się najczęściej na strzałami wprost w bramkarza z Orchowa.
Pierwsza bramka dla Hetmana była dość kuriozalna. Zawodnik drużyny przeciwnej przebiegł z piłką połowę boiska bez asysty żadnego z piłkarzy Lichenia, zatrzymać go obrońcy starali się dopiero tuż przed polem karnym jednak nie udało im się to i napastnik gości nie miał żadnego problemu z wykorzystaniem akcji sam na sam. Później gospodarze oddali kilka groźnych strzałów z dystansu, jednak tylko na tyle pozwalali nam dziś piłkarze z Orchowa. Do przerwy 0:1.
Po przerwie jeszcze bardziej widoczna była nieporadność "Strażaków". W skutek czego dwie bramki zdobyli goście i praktycznie przypieczętowali swoje zwycięstwo. Kilka minut przed zakończeniem meczu nasi przeciwnicy nie wykorzystali rzutu karnego, który obronił bramkarz naszej drużyny.
Cóż, kolejny już raz musimy obejść się smakiem. Niestety lider nie pozwolił nam dziś na zbyt wiele. Liczymy na pełną mobilizację w następnym spotkaniu. - Autor / Źródło: http://strazak-lichen.futbolowo.pl
Oferta
Facebook