Relacja: - , sezon
Kolejka: - Data: 0.0. | ||
- | ||
Strzelcy: | ||
Sędziowali: | Hubert Siejewicz | |
Widzów: | 40632 | |
Żółte kartki: | ||
Czerwone kartki: |
- W spotkaniu 12. kolejki T-Mobile Ekstraklasy Lech Poznań przegrał z Legią Warszawa 1:3. Gole dla gości strzelali Jakub Kosecki, Jakub Wawrzyniak i Miroslav Radović. Honorowe trafienie dla Lecha zaliczył Bartosz Ślusarski.
Spotkanie zaczęło się dobrze dla poznańskiego Lecha, który od początku przejął inicjatywę i już w 4 minucie mógł objąć prowadzenie, jednak Ślusarski nie doszedł do podania Murawskiego i piłkę spokojnie złapał Kuciak. Legia nastawiła się na kontry i jak się okazało była to słuszna taktyka. W 10 minucie do długiego podania Wawrzyniaka doszedł Kosecki i w sytuacji sam na sam przelogował Burica. Cztery minuty później kolejna kontra gości znów zakończyła się golem. Legia rozegrała piłkę na lewej stronie, w pole karne wpadł Wawrzyniak i przy biernej postawie defensorów Kolejorza pokonał Burica. Lech nie mógł się otrząsnąć po tym nokaucie, a w 20 minucie mógł przegrywać już 0:3. Fatalny błąd przy wyprowadzaniu piłki popełnił Wołąkiewicz, który zagrał wprost pod nogi Ljuboji, ale najskuteczniejszy zawodnik ligi minimalnie się pomylił. Poznaniacy z czasem się otrząsnęli i stworzyli sobie dwie sytuacje do zdobycia bramki. W 24 minucie po podaniu Lovrencsicsa w słupek trafił Ślusarski, a sześć minut później ten sam zawodnik z kliku metrów wślizgiem uderzył nad poprzeczką po wrzutce Ceesaya. Niewykorzystane sytuacje zemściły się w 32 minucie. Na lewej stronie piłkę dostał Radović. Serb przy biernej postawie obrońców wbiegł w pole karne i mając przed sobą tylko Burica skierował piłkę do siatki. Lech nie zamierzał się poddawać i w 37 minucie powinien otworzyć swoje konto bramkowe. Z prawej strony idealnie dośrodkował Ceesay, jednak Ślusarski z kilku metrów znów posłał piłkę nad bramką. Minutę później prawą stroną w pole karne wpadł Lovrencsics, ale strzał Węgra zatrzymał Kuciak i do przerwy było 0:3.
W przerwie trener Mariusz Rumak dokonał jednej zmiany. W miejsce słabo grającego Lovrencsicsa posłał w bój Toneva. Bułgar z dobrej strony pokazał się już w 49 minucie. Na prawej stronie ograł z łatwością Wawrzyniaka i wyłożył piłkę Ubiparipowi, ale płaski strzał Serba sparował przed siebie Kuciak. Legia odpowiedziała minutę później. W polu karnym źle interweniował Henriquez i piłka trafiła do Koseckiego. Ten zagrał wzdłuż bramki do Ljuboji, ale zrobił to na tyle nieprecyzyjnie, że Serb nie był w stanie skierować piłki do bramki. Z upływem czasu zapał ofensywny słabł, a goście mieli ochotę na jeszcze wyższe zwycięstwo. W 68 minucie po dośrodkowaniu Furmana z rzutu wolnego głową niewiele pomylił się Wawrzyniak. Minutę późnie długie podanie od Żyry opanował w polu karnym Kucharczyk, ale przegrał pojedynek sam na sam z Buricem. Niewykorzystane sytuacje legionistów zemściły się na nich w 74 minucie. Na prawej stronie Linetty zagrał piętą do Wołąkiewicza, ten dośrodkował wzdłuż bramki, a tam z bliska Ślusarski umieścił piłkę w bramce. Na więcej poznaniaków nie było już stać i Wojskowi odnieśli najwyższe zwycięstwo przy Bułgarskiej od 1986 roku, gdy zwyciężyli 4:1. - Autor / Źródło: lechpoznan.pl
Fotorelacja:
Autor / Źródło: www.lechita.net |
![]() |
![]() |
![]() |
Facebook
- 2002 - 2025 JarderSport.pl : Kontakt. Wszelkie prawa zastrzeżone.