JarderSport
  • Strona główna
  • Informacje
  • Rozgrywki
    • Rozgrywki
    • Sędziowie
    • Transfery
  • Związki
    • WZPN Poznań
  • Wokół piłki
    • Sparingi
    • Statystyki ligowe
    • Wielkopolski ranking
  • Serwis
    • Redakcja
    • Kontakt
    • Reklama
    • Współpraca
    • Uzupełnij dane
      • Dane klubu
      • Dane zawodnika
      • Dane trenera
      • Dane sędziego
  • Szukaj
Relacja: - , sezon
Kolejka: - Data: 0.0.
-
Strzelcy: 
 Sędziowali: Dariusz Starczan , Jarosław Zieliński, Marek Matyśkiewicz
 Widzów:
 Żółte kartki:
 Czerwone kartki:
  • Porażką zakończyli zmagania w kaliskiej klasie okręgowej piłkarze Stali Pleszew, Była to nie oczekiwana przegrana z zespołem LKS Jankowy 1968, po dwóch błędach golkipera Stali, Sebastiana Walęsiaka. Przy pierwszej bramce z rzutu wolnego z 35 metrów kulała się po ziemi, która jeszcze po drodze odbiła się od pleszewskiego muru. Druga bramka to wrzut w pole karne do którego nie wyszedł golkiper, pomimo tego, że piłka ta lobem spadała w pole bramkowe.
    Ale przejdźmy do dzisiejszego spotkania piłkarskiego, już w 7’ pleszewianie powinni objąć prowadzenie. Doskonałym podaniem Rafała Lewerę obsłużył Łukasz Bandosz, a ten mocnym strzałem z 10 metrów nie trafił w światło bramki, a naprzeciwko miał tylko bramkarza Adama Dwornika. Trzy minuty później Dawid Bilski podaje w pole karne. Tam Bandosz uprzedza Dwornika i strzałem głową daje prowadzenie gospodarzom. W 22’ Bilski sam na sam z Dwornikiem, jednak górą bramkarz gości. W 29’ Wojciech Sopart powinien doprowadzić do wyrównania, jednak jego potężny strzał trafia w poprzeczkę. W 30’ faul na Damianie Wnuku na 35 metrze boiska do piłki podchodzi sam poszkodowany i mocnym strzałem po ziemi trafia do bramki bramkarza Stali, po drodze piłka jeszcze odbija się od muru gospodarzy. W 40’ indywidualna akcja Lewery, ogrywa trzech zawodników LKS-u Jankowy oraz bramkarza Dwornika, zamiast strzelać „do pustaka” zdecydował się na podanie do Mateusza Raczyka, którego zdążył uprzedzić obrońca gości. Minutę później Piotr Stempin obok bramki, strzałem z 10 metrów. Gdy już wszyscy byli myślami w szatni, rzut wolny z prawej strony boiska na wysokości linii pola karnego. Wrzut w pole karne, tam głową piłkę do siatki pleszewskiej skierował Wojciech Sopart. I tak pierwsza połowa kończy się prowadzeniem gości.
    Po zmianie stron piłkarze Stali rzucili się do odrabiania strat, co chwile stwarzali sobie sytuacje strzeleckie i bramkowe. Natomiast gości groźnie kontratakowali, mając sytuacje strzeleckie jednak doskonale w drugiej połowie spisywał się w bramce golkiper Stali. Sytuacje na podwyższenie wyniku mieli Wnuk, Wojciech Sopart czy tez Piotr Stempin. W 60’ w pole karne wpada Bandosz, jednak doskonale jego strzał broni Dwornik, to samo pięć minut później ta sama akcja, broni bramkarz LKS-u Jankowy. W 69’ już wszyscy widzieli piłkę w siatce, ta jednak po strzale Łukasza Janczaka trafia w słupek i wychodzi na rzut autowy. W 80’ ponownie Jańczak z ostrego kąta, jego mocny strzał instynktownie broni Dwornik. Pomimo miażdżącej przewagi piłkarzy gospodarzy wynik nie uległ już zmianie.
    Teraz piłkarzy pleszewskich czeka przerwa w rozgrywkach, będzie to czas na podsumowanie oraz wyleczenie urazów i kontuzji.
  • Autor / Źródło: Mariusz Kruchowski
Fotorelacja:
Stal Pleszew w strojach żółto-niebieskich, LKS Jankowy 1968 w strojach błękitno-granatowych.
Autor / Źródło: Mariusz Kruchowski
Oferta
Reklamuj sie na JarderSport
Facebook
"; ?>
  • 2002 - 2025 JarderSport.pl : Kontakt. Wszelkie prawa zastrzeżone.