JarderSport
  • Strona główna
  • Informacje
  • Rozgrywki
    • Rozgrywki
    • Sędziowie
    • Transfery
  • Związki
    • WZPN Poznań
  • Wokół piłki
    • Sparingi
    • Statystyki ligowe
    • Wielkopolski ranking
  • Serwis
    • Redakcja
    • Kontakt
    • Reklama
    • Współpraca
    • Uzupełnij dane
      • Dane klubu
      • Dane zawodnika
      • Dane trenera
      • Dane sędziego
  • Szukaj
Relacja: - , sezon
Kolejka: - Data: 0.0.
-
Strzelcy: 
 Sędziowali:
 Widzów:
 Żółte kartki:
 Czerwone kartki:
  • Orzeł uskrzydlony zwycięstwem sprzed tygodnia wybrał się dziś do Ostrowite na mecz z tamtejszymi Czarnymi. W porównaniu z poprzednim spotkaniem w składzie nastąpiło kilka zmian z konieczności. Nie przeszkodziło to w odniesieniu kolejnego zwycięstwa i po raz kolejny potwierdziło się ze Orzeł ma zmienników, którzy sa w stanie w jakiś sposób uzupełnić skład co było problemem w poprzednich latach. Niestety jednak spotkanie zaczęło się źle dla naszego zespołu. Już w około 10 minucie rywale wyszli na prowadzenie. Zbyt krótko wybitą piłkę z obrony przejął zawodnik gospodarzy i strzałem z ósmego metra pokonał Ł.Dzikowskiego. Kilka chwil później cieszyliśmy się z wyrównania. Piłkę za plecy obrońców otrzymał J.Dudek i w sytuacji sam na sam pokonał bramkarza rywali. W 25 minucie udało nam się wyjść na prowadzenie.Za zagranie piłki ręką w polu karnym arbiter odgwizdał rzut karny do którego podszedł P.Przybylak i pewnym strzałem pokonał bramkarza z Ostrowite. Niestety jednak kilka chwil później arbiter znów odgwizdał rzut karny tym razem dla Czarnych, który został zamieniony na bramkę i do przerwy mieliśmy wynik 2-2. Prawdziwe emocje rozpoczęły się w drugiej połowie. Gra na boisku bardzo się zaostrzyła. Sytuacji nie pomagał również sędzia, który kilkoma błędnymi decyzjami podgrzewał atmosferę. W 55 minucie zawodnik, który w pierwszej połowie zagrał ręką w polu karnym otrzymał drugą żółtą kartkę w konsekwencji czerwoną za faul na G.Majdzie.Dosłownie minutę później faul w polu karnym gospodarzu na naszym zawodniku i po raz trzeci w tym spotkaniu sędzia wskazuje na "wapno". Znów do piłki podszedł P.Przyblak i drugi raz pewnie pokonał bramkarza rywali. W 75 minucie na boisku pojawił się debiutujący w naszym zespole grający trener M.Purczyński. Niestety, jednak za sprawą arbitra głównego tego spotkania niezbyt dobrze będzie wspominał ten debiut. O ile za drugie przewinienie naszemu trenerowi należała się żółta kartka o tyle za pierwszy faul arbiter pokazał niezasłużoną żółtą kartkę i Purczyński musiał opuścić boisko otrzymując dwie żółte w konsekwencji czerwoną kartkę. Gdy siły się wyrównały padły jeszcze dwie bramki. Najpierw ładnym strzałem z woleja bramkę ustawiającą trochę spotkanie zdobył D.Filipczak.W końcówce było bardzo nerwowo najpierw gospodarze z duża łatwością zdołali strzelić bramkę ogrywając naszą obronę później nasz zespół uratował słupek. Udało się jednak utrzymać wynik do końca mimo dużych nerwów i Orzeł mógł cieszyć się z trzech punktów. Po raz kolejny nasz zespół wygrał spotkanie walką i zaangażowaniem, elementami gry które od początku swojej pracy wpaja zespołowi trener M.Purczyński.
  • Autor / Źródło: http://orzelkaweczyn.futbolowo.pl
Oferta
Reklamuj sie na JarderSport
Facebook
"; ?>
  • 2002 - 2025 JarderSport.pl : Kontakt. Wszelkie prawa zastrzeżone.