Relacja: - , sezon
Kolejka: - Data: 0.0. | ||
- | ||
Strzelcy: | ||
Sędziowali: | ||
Widzów: | ||
Żółte kartki: | ||
Czerwone kartki: | 27' Konrad Andrzejewski -Nałęcz Babiak (za drugą żółtą) |
- W dzisiejszym meczu piłkarzom Nałęczy przyszło się zmierzyć z drużyną Czarnych Ostrowite. W pierwszym meczu pomiędzy tymi zespołami padł wynik 5-1 na korzyść drużyny z powiatu słupeckiego. W ostatniej kolejce piłkarze z Ostrowite pauzowali (3:0- walkower z Zagórowem), Babiak natomiast zremisował z faworyzowanym Lisewem 2:2.
Goście objęli prowadzenie w ósmej minucie spotkania. Kilka podań z pierwszej piłki skutecznie rozmontowało defensywę Nałęczy, a zawodnikowi Czarnych nie pozostało nic innego jak wbicie piłki do pustej bramki. Podrażniło to ambicje gospodarzy, którzy już minutę później mogli doprowadzić do wyrównania. Mariusz Piasecki zagrał długie podanie do przodu, Sebastian Sujewicz minął rywala, nieco osamotniony zmuszony był do oddania strzału zza pola karnego, strzał ten jednak okazał się niecelny. Nie upłynęło jeszcze pięć minut od straty pierwszej bramki, a Adrian Gabrych musiał wyciągać piłkę z siatki po raz kolejny. Bramkarz drużyny z Babiaka wyszedł do wychodzącego na czystą pozycję zawodnika gości, ten wykazał się sporymi umiejętnościami i przelobował Gabrycha, kierując piłkę pod poprzeczkę. W 17 minucie przed kolejną szansą stanęli piłkarze Czarnych- rzut rożny w ich wykonaniu daleki był jednak od ideału, dośrodkowanie uderzyło w boczną siatkę. Kilka minut później pierwszą żółtą kartkę otrzymał Konrad Andrzejewski, który przerwał faulem atak gości z boku boiska. Piłka bita z rzutu wolnego przeleciała daleko od bramki Nałęczy. W 28 minucie obrońca Babiaka popełnił niemal identyczne przewinienie, za co otrzymał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Do końca meczu została jeszcze godzina, a gospodarze stanęli przed bardzo trudnym zadaniem- grając dziesięciu przeciwko jedenastu musieli odrobić dwie bramki. W 30 minucie strzał z dystansu oddał Szymon Budny, bramkarz gości nie dał się jednak zaskoczyć. Kilka chwil później strzał z rzutu wolnego pewnie obronił Gabrych. W 38 minucie po zamieszaniu w polu karnym Nałęczy padła trzecia bramka- co najmniej szósty rzut rożny gości w końcu został zamieniony na gola. W 42 minucie z wolnego uderzył Sujewicz, ale strzał ten nie zmienił rezultatu. Do drugiej części gry Babiak przystąpił z jedną korektą w składzie- Szymon Simiński zastąpił Pawła Stawickiego. Już w pierwszej minucie drugiej połowy bramkę zdobył Sebastian Sujewicz, strzelając z pierwszej piłki z linii pola karnego. Kilkadziesiąt sekund później kolejny raz faulowany był Szymon Budny, strzał Miłosza Stasiak z rzutu wolnego poszybował jednak nad bramką. W 55 minucie pierwszą zmianę przeprowadził trener Czarnych Ostrowite- boisko opuścił zawodnik z numerem szóstym, zastąpił go piłkarz oznaczony numerem siedemnastym. Babiak poczuł swoją szansę, w drugiej połowie był drużyną dużo lepszą. Gra zaostrzała się, z ust piłkarzy Czarnych, a także ze strony ich ławki rezerwowych leciały coraz bardziej wulgarne komentarze zarówno w stronę sędziego, jak i piłkarzy gospodarzy. Ci jednak nie dali wybić się z rytmu i zdobyli kolejną bramkę- z wolnego podał Jakub Idczak, a Sebastian Sujewicz zdobył drugą bramkę, tym razem uderzeniem głową. W 70 minucie kolejną zmianę przeprowadził trener Czarnych- tym razem „czwórka” zastąpiła „siódemkę”. W międzyczasie żółtą kartkę za faul na Miłoszu Stasiaku zobaczył piłkarz gości z 10 na trykocie. Na kwadrans przed końcem „sam na sam” z bramkarzem gości wykorzystał Mariusz Piasecki, ale sędzia odgwizdał spalonego. W 80 minucie żółtą kartką ukarany został Sebastian Sujewicz. Wynik niestety nie uległ już zmianie, ale Babiak pokazał się z dobrej strony, szczególnie w drugiej połowie spotkania. Do zdobycia wyrównującej bramki brakło naprawdę niewiele. - Autor / Źródło: Marcin Karabasz/ www.naleczbabiak.futbolowo.pl
Facebook
- 2002 - 2025 JarderSport.pl : Kontakt. Wszelkie prawa zastrzeżone.