Relacja: - , sezon
Kolejka: - Data: 0.0. | ||
- | ||
Strzelcy: | ||
Sędziowali: | Piotr Łęgosz | |
Widzów: | 300 | |
Żółte kartki: | ||
Czerwone kartki: |
- Niestety piłkarze Ostrovii 1909 wracają z Katowic bez zdobyczy punktowej. Wywalczenie choćby jednego "oczka" z Rozwojem było bardzo blisko.
Biało-czerwoni do meczu przystąpili bez kontuzjowanych: Damiana Izydorskiego i Damiana Czecha oraz pauzującego za czerwoną kartkę Bartosza Pawłowskiego. Po raz pierwszy szansę występu w podstawowej "11" dostali Dominik Sadowski, Damian Błaszczyk i Robert Skrobacz.
Pierwsza połowa należała do ostrowian. Dla rywali największym zagrożeniem był Krzysztof Gościniak. Kapitan Ostrovii 1909 najpierw uderzył niecelnie, a przy dwóch kolejnych strzał interweniował bramkarz miejscowych. Zbyt lekki strzał by go zaskoczyć oddał natomiast Maciej Kowalski-Haberek. Obok słupka uderzał Tomasz Kempiński. Miejscowi nie mieli aż tylu sytuacji. Raz po rzucie różnym i uderzeniu głową Szymińskiego futbolówkę pewnie chwycił Dominik Sadowski. Jeśli chodzi o golkipera Ostrovii 1909 to chwilą grozy powiało w 19 minucie, kiedy przy starciu z jednym z rywali ucierpiał w polu karnym. Na szczęście 27-latek nie doznał żadnego urazu wykluczającego go z gry.
W drugiej połowie częściej atakowali gospodarze, ale ich próby pokonania Sadowskiego były bardzo niecelne. Po stronie Ostrovii ponownie uderzał Gościniak, ale Mateusz Sławik nie miał problemów z wyłapaniem piłki. Niestety gracze Rozwoju w 90 minucie wykorzystali jedyny błąd ostrowian - stratę piłki w środku polu. Doskonałego prezentu nie zmarnował Sebastian Gielza i zapewnił zwycięstwo Rozwojowi 1:0.
- Stracona bramka w takich okolicznościach bardzo boli. Można powiedzieć, że gospodarze otrzymali od nas gwiazdkowy prezent. Taka sytuacja w mojej karierze jeszcze mi się nie przydarzyła - powiedział Marek Nowicki, trener Ostrovii. - Autor / Źródło: Jarosław Fengler / ostrovia1909.pl
Facebook
- 2002 - 2025 JarderSport.pl : Kontakt. Wszelkie prawa zastrzeżone.