JarderSport
  • Strona główna
  • Informacje
  • Rozgrywki
    • Rozgrywki
    • Sędziowie
    • Transfery
  • Związki
    • WZPN Poznań
  • Wokół piłki
    • Sparingi
    • Statystyki ligowe
    • Wielkopolski ranking
  • Serwis
    • Redakcja
    • Kontakt
    • Reklama
    • Współpraca
    • Uzupełnij dane
      • Dane klubu
      • Dane zawodnika
      • Dane trenera
      • Dane sędziego
  • Szukaj
Relacja: - , sezon
Kolejka: - Data: 0.0.
-
Strzelcy: 
 Sędziowali: Jacek Kikolski
 Widzów: 300
 Żółte kartki:
 Czerwone kartki:
  • W 9. kolejce Drutex-Bytovia pewnie pokonała Calisię Kalisz aż 6:0. Dwa gole strzelił Robert Hirsz, po jednym dorzucili Maciej Stefanowicz, Łukasz Wróbel, Janusz Surdykowski oraz Łukasz Kowalski. Bytowiacy pozostają niepokonani na własnym boisku.

    Z różnych powodów w kadrze meczowej nie znaleźli się Dominik Sobański, Michał Benkowski, Marcin Kajca, Mariusz Kryszak i Joshua Kayode Balogun. W pierwszych minutach czarno-biało-czerwoni byli niedokładni. Dużo było niecelnych podań, które powodowały szybkie tracenie piłki. Sytuacja odmieniła się jednak w 10 min. Z rzutu rożnego na krótki słupek dośrodkował Wojciech Pięta, a futbolówkę przejął R.Hirsz, który strzałem z piętki otworzył wynik spotkania. Chwilę później ponownie W.Pięta ładnie zagrał do popularnego ,,Hira”. Nasz napastnik puścił piłkę obok golkipera, lecz przy tym został przez M.Ludwikowskiego przewrócony. Arbiter główny nie zdecydował się jednak na wskazanie ,,jedenastki”. Przewaga piłkarzy Pawła Janasa nie ulegała dyskusji. Została ona udokumentowana podwyższeniem prowadzenia. W 20min aktywny R.Hirsz zagrał na wolne pole do M. Stefanowicza. Młody zawodnik ze stoickim spokojem, lekką podcinką nad bramkarzem zdobył drugiego gola. Po stracie bramki kontrę przeprowadzili kaliszanie. Przed wyborną okazją stanął były gracz Drutex-Bytovii – Piotr Wieczorek, który jednak fatalnie przestrzelił. Następnie groźnie uderzał Cezary Książek, lecz dobrze zachował się Mateusz Oszmaniec. W odpowiedzi ponownie świetną piłkę do Mateusza Michalskiego zagrał najstarszy na boisku W.Pięta, jednak tym razem w porę zażegnał niebezpieczeństwo P.Wieczorek. Kolejny atak przyjezdnych zakończył się próbą z daleka C.Książka, ale kolejny raz pewną interwencją popisał się ,,Oszman”. Do końca pierwszej części spotkania obie ekipy nie stworzyły sobie już żadnych klarownych sytuacji.

    Po przerwie grę nadal prowadzili bytowiacy. 5 min po wznowieniu w polu karnym R.Hirsza sfaulował Sebastian Fechner. Do rzutu karnego podszedł sam poszkodowany, który strzałem pod poprzeczkę nie dał szans golkiperowi Calisii. Niedługo potem z rzutu wolnego zacentrował W.Pięta, a z jego podania skorzystał grający dobre zawody Łukasz Wróbel, pakując piłkę po ziemi do siatki. Kilkadziesiąt sekund później rywale zostali dobici. Na czystą pozycję wyszedł J.Surdykowski, który z łatwością pokonał M.Ludwikowskiego. Było to zabójcze pięć minut w wykonaniu naszych ulubieńców. Po objęciu wysokiego prowadzenia zawodnicy Drutex-Bytovii zagrali bardziej zachowawczo, uważając na to, by nie stracić bramki. Sygnałem do tego było wprowadzenia obrońcy Daniela da Silvy za Michała Pietronia. Do środka pola przesunięty został Ł.Kowalski. Wprowadzony Brazylijczyk mógł wpisać się do listy strzelców. Niestety naszemu defensorowi zabrakło szczęścia i piłka przeleciała nad bramką. Pecha miał też zawodnik gości – Stayko Stoychev. Jego ,,centrostrzał” mógł znaleźć drogę do siatki, lecz futbolówka przeleciała nad poprzeczką. W 83 min dzieła zniszczenia dopełnił Łukasz Kowalski, który precyzyjnie przymierzył obok lewego słupka. Honorową bramkę w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry mogli zdobyć gracze z Kalisza. Z rzutu rożnego główkował Bartosz Jasiński, jednak minimalnie chybił. Sędzia doliczył jeszcze 3 minuty, w których spokojnie piłkę rozgrywali gracze naszej drużyny. Jacek Kikolski zakończył pojedynek. Tym samym zanotowaliśmy najwyższą w historii wygraną na poziomie drugiej ligi.
  • Autor / Źródło: Jarosław Fengler / drutexbytovia.pl
Oferta
Reklamuj sie na JarderSport
Facebook
"; ?>
  • 2002 - 2025 JarderSport.pl : Kontakt. Wszelkie prawa zastrzeżone.