JarderSport
  • Strona główna
  • Informacje
  • Rozgrywki
    • Rozgrywki
    • Sędziowie
    • Transfery
  • Związki
    • WZPN Poznań
  • Wokół piłki
    • Sparingi
    • Statystyki ligowe
    • Wielkopolski ranking
  • Serwis
    • Redakcja
    • Kontakt
    • Reklama
    • Współpraca
    • Uzupełnij dane
      • Dane klubu
      • Dane zawodnika
      • Dane trenera
      • Dane sędziego
  • Szukaj
Relacja: - , sezon
Kolejka: - Data: 0.0.
-
Strzelcy: 
 Sędziowali: Mariusz Korpalski
 Widzów: 300
 Żółte kartki:
 Czerwone kartki:
  • Dwa miesiące oczekiwań i w końcu jest zwycięstwo. Piłkarze Jaroty Hotel Jarocin pokonali na własnym boisku lidera tabeli, Chrobrego Głogów 1:0. Trzy punkty zostały w Jarocinie po bramce Huberta Oczkowskiego, bezwzględnie jednego z bohaterów tego spotkania.

    Jedyna bramka w tym spotkaniu padła już w 4. minucie spotkania. Po dośrodkowaniu Marcina Wojciechowskiego z rzutu rożnego i dość sporym zamieszaniu podbramkowym, Hubert Oczkowski z najbliższej odległości pokonał bramkarza gości. Chwilę później strzałem głową prowadzenie gospodarzy mógł podwyższyć Bartłomiej Olejniczak, ale strzelił niecelnie. Zawodnicy Chrobrego idealną okazję do wyrównania mieli w 15. minucie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego głową strzelał Michał Michalec, którego strzał z linii bramkowej zatrzymał efektownie zatrzymał Karol Szymański. W 26. minucie Damian Pawlak z ponad 30 metrów strzelił nad poprzeczką Mariusza Rzepeckiego. Trzy minuty później po podaniu Waldemara Gancarczyka, w polu karnym znalazł się Łukasz Szczepaniak. Pomocnik Chrobrego uderzył z ostrego kąta bardzo mocno, ale ponownie na posterunku był bramkarz Jaroty. Jeszcze przed przerwą dwie okazje na wyrównali zmarnowali podopieczni Ireneusza Mamrota. Najpierw w 41. minucie Michał Ilków-Gołąb po dośrodkowaniu Bartosza Machaja, strzałem z woleja trafił wprost w Karola Szymańskiego. Natomiast już w doliczonym czasie gry z rzutu wolnego wrzucał Machaj, ale wprost w ręce bramkarza.

    Druga połowa zgodnie z oczekiwania rozpoczęła się od mocnego uderzenia piłkarzy Chrobrego, którzy chcieli odrobić straty z pierwszej połowy. W 48. minucie ładny strzał Mateusza Hałambca wybronił Karol Szymański. Bramkarz Jaroty ponownie udaną interwencją popisał się chwilę później, gdy po wrzutce z rzutu rożnego wybronił nogą strzał jednego z zawodników gości. W 51. minucie po dośrodkowaniu Damiana Pawlaka, piłka po strzale głową Huberta Antkowiaka minęła światło bramki. Piłkarze Jaroty doskonałą okazję do podwyższenia prowadzenia mieli w 56. minucie. Po jednej z szybkich kontr piłkę przejął Karol Danielak, który odegrał do Damiana Pawlaka. Ten z kolei zagrał z powrotem do Danielaka, który zagrał wzdłuż bramki do nadbiegającego Antkowiaka. Jednak napastnik Jaroty nie zdołał sięgnąć piłki. W 67. minucie Karol Szymański na raty obronił strzał zza pola karnego Krzysztofa Ulatowskiego. Im bliżej końca spotkania tym bardziej atakowali gracze Chrobrego. Z kolei podopieczni Jędrzeja Kędziory nastawieni na kontrataki kilkakrotnie zagrozili bramce rywali i mogli podwyższyć prowadzenie. W 72. minucie Hubert Oczkowski był bliski wyjścia sam na sam z bramkarzem gości, ale w ostatniej chwili ubiegł go obrońca. Z kolei w 88. minucie Łukasz Szczepaniak z osiemnastu metrów ładnie uderzył, ale fenomenalnie obronił to Szymański. W końcówce spotkanie gola mógł zdobyć jeszcze Karol Danielak, ale pomocnik Jaroty nie wykorzystał swojej okazji i piłka wylądowała w rękach bramkarza.
  • Autor / Źródło: Jarosław Fengler /jarota.com
Oferta
Reklamuj sie na JarderSport
Facebook
"; ?>
  • 2002 - 2025 JarderSport.pl : Kontakt. Wszelkie prawa zastrzeżone.