JarderSport
  • Strona główna
  • Informacje
  • Rozgrywki
    • Rozgrywki
    • Sędziowie
    • Transfery
  • Związki
    • WZPN Poznań
  • Wokół piłki
    • Sparingi
    • Statystyki ligowe
    • Wielkopolski ranking
  • Serwis
    • Redakcja
    • Kontakt
    • Reklama
    • Współpraca
    • Uzupełnij dane
      • Dane klubu
      • Dane zawodnika
      • Dane trenera
      • Dane sędziego
  • Szukaj
Relacja: - , sezon
Kolejka: - Data: 0.0.
-
Strzelcy: 
 Sędziowali:
 Widzów: 400
 Żółte kartki:
 Czerwone kartki:
  • W 4. kolejce grupy kujawsko-pomorsko-wielkopolskij III ligi rezerwy Lecha Poznań przegrały z Nielbą Wągrowiec 0:1. Gola na wagę zwycięstwa strzelił wychowanek Kolejorza Michał Fertikowski.

    Od początku spotkania lepiej zorganizowanym zespołem była niepokonana w tym sezonie Nielba. Goście z Wągrowca przeważali i w 15 minucie objęli prowadzenie. Źle wznowił grę Czapla, piłka trafiła do Nowaka, który podciągnął z nią w pole karne i idealnie wyłożył do Fertikowskiego, a ten z bliska dopełnił formalności. Mimo prowadzenia Nielba nadal przeważała. W 21 minucie zza pola karnego strzelał Wicher, ale Czapla był na posterunku. 2 minuty później bramkarzowi Lecha dopisało szczęście, gdy piłka po strzale Ankudowicza zatrzymała się na poprzeczce. W 33 minucie wydawało się, że Nielba powiększy prowadzenie. Do dośrodkowania Figaszewskiego z rzutu rożnego najlepiej wyszedł Jasiński, piłka minęła już Czaplę, jednak z linii bramkowej zdołał ją wybić Fontowicz i dzięki temu do przerwy bezbarwnie grające rezerwy przegrywały tylko jedną bramką.

    Druga odsłona zaczęła się od uderzenia Fertikowskiego z 18 metrów, po którym pewną interwencją popisał się Czapla. Lechici odpowiedzieli 2 minuty później za sprawą rezerwowego Klichowicza. Skrzydłowy Kolejorza wpadł w pole karne i uderzył po długim rogu, jednak Łagodziński zdołał sparować piłkę do boku. W 61 minucie dobrą szansę miał Grzesiek, który miał sporo miejsca w polu karnym. Pomocnik gości zwlekał jednak za długo i jego strzał zablokowali obrońcy Lecha. W 81 minucie nie popisali się Czapla i Dejewski. Ich błędy sprawiły, że piłka trafiła do Fertikowskiego, którego uderzenie zza pola karnego zatrzymało się na słupku. Niewykorzystana sytuacja mogła się natychmiast zemścić na gościach w samej końcówce, gdy lechici stworzyli sobie więcej sytuacji niż mieli w całym meczu. W 82 minucie sam na sam z Łagodzińskim był Klichowicz, ale za długo zwlekał i ostatecznie nie zdołał nawet oddać strzału. Skończyło się na rogu, po którym strzał głową Gawrona kapitalnie obronił Łagodziński. Golkiper Nielby nie miałby nic do powiedzenia chwilę później, jednak uderzenie Nowickiego z woleja przeleciało nad poprzeczką i ostatecznie poznaniacy przegrali 0:1.

    - Pod względem piłkarskim ekipa z Wągrowca była od nas lepsza. Goście stworzyli sobie więcej sytuacji, choć szkoda, że bramkę zdobyli po naszym indywidualnym błędzie, który nie ma prawa nam się przytrafić. My mieliśmy swoje szanse w końcówce i gdybyśmy zachowali więcej zimnej krwi pod bramką rywala, to mogliśmy zremisować. Cieszy debiut w seniorskiej piłce Krzysia Gładosza z rocznika 1997 - powiedział po meczu z Nielbą, trener Lecha II Patryk Kniat.
  • Autor / Źródło: Jarosław Fengler /lechpoznan.pl
Oferta
Reklamuj sie na JarderSport
Facebook
"; ?>
  • 2002 - 2025 JarderSport.pl : Kontakt. Wszelkie prawa zastrzeżone.