JarderSport
  • Strona główna
  • Informacje
  • Rozgrywki
    • Rozgrywki
    • Sędziowie
    • Transfery
  • Związki
    • WZPN Poznań
  • Wokół piłki
    • Sparingi
    • Statystyki ligowe
    • Wielkopolski ranking
  • Serwis
    • Redakcja
    • Kontakt
    • Reklama
    • Współpraca
    • Uzupełnij dane
      • Dane klubu
      • Dane zawodnika
      • Dane trenera
      • Dane sędziego
  • Szukaj
Relacja: - , sezon
Kolejka: - Data: 0.0.
-
Strzelcy: 
 Sędziowali: Sławomir Winiecki
 Widzów: 400
 Żółte kartki:
 Czerwone kartki:
  • W meczu 12. kolejki grupy kujawsko-pomorsko-wielkpolskiej III ligi rezerwy Lecha Poznań wygrały z Wartą Poznań 4:2. Dla podopiecznych Patryka Kniata było to czwarte ligowe zwycięstwo z rzędu.

    Z Dawidem Kownacki i Jakubem Serafinem, ale bez Jana Bednarka przystąpił zespół rezerw do derbowego pojedynku z Wartą. Bednarek w minionym tygodniu rozegrał trzy pełne mecze w reprezentacji Polski do lat 19, po których narzekał na drobny, przeciążeniowy uraz pleców i nie było sensu, by grał w rezerwach.

    Początek spotkania należał zdecydowanie do lechitów, którzy już w 6 minucie objęli prowadzenie po strzale głową Kownackiego. Dokładnym dośrodkowaniem popisał się Fontowicz. W 18 minucie było już 2:0 dla podopiecznych Patryka Kniata. Po szybkiej kontrze Serafin idealnie w tempo zagrał do Klichowicz, a ten w sytuacji sam na sam technicznym strzałem pokonał Filipowiaka. Dwubramkowe prowadzenie zbytnio uspokoiło lechitów i do głosu doszli goście. W 27 minucie po akcji z Ciarkowskim kontaktową bramkę strzelił Spławski. 3 minuty później po dośrodkowaniu Ciarkowskiego z wolnego głową groźnie uderzał Laskowski, ale świetną interwencją popisał się Czapla. Kolejorz przebudził się pod koniec pierwszej połowy i w 37 minucie znów prowadził dwoma golami. W zamieszaniu w polu karnym najsprytniej zachował się Serafin i pewnym strzałem umieścił piłkę w siatce. Prowadzenie mogło być jeszcze bardziej okazałe, jednak strzał Zulciaka efektownie obronił Filipowiak.

    W przerwie plac gry opuścił Kownacki. Strzelec pierwszej bramki szybko się przebrał i pojechał do Poznania, by wraz z pierwszym zespołem wyruszyć do Kielc, gdzie jutro pierwszy zespół Kolejorza zmierzy się z Koroną.

    Początek drugiej połowy należał do gości. W dobrych sytuacjach znaleźli się Onsorge i Ciarkowski, jednak żaden z nich nie potrafił oddać celnego uderzenia. W 56 minucie bardzo blisko szczęścia był Laskowski, ale jego strzał głową z linii wybił Rogala. Niewykorzystane sytuacje zemściły się na warciarzach 5 minut później. Znakomitym podaniem popisał się Klichowicz, a sytuacje jeden na jeden z bramkarzem wykorzystał wprowadzony w przerwie Kurbiel. W 64 minucie skutecznie odpowiedzieli goście. Z prawej strony precyzyjnie dośrodkował Siwek, a celnym strzałem głową akcję wykończył Spławski. Na 6 minut przed końcem nie popisał się Laskowski. Obrońca Warty próbował wymusić rzut karny, za co został ukarany żółtą kartką, a że było to jego drugie takie upomnienie w tym meczu to Warta w końcówce musiała grać w osłabieniu. Wynik końcowy nie uległ jednak już zmianie i rezerwy Kolejorza mogły się cieszyć z czwartego zwycięstwa z rzędu.
  • Autor / Źródło: Jarosław Fengler /lechpoznan.pl
Oferta
Reklamuj sie na JarderSport
Facebook
"; ?>
  • 2002 - 2025 JarderSport.pl : Kontakt. Wszelkie prawa zastrzeżone.