Relacja: OZPN Kalisz - klasa okręgowa , sezon 2016/17
Stal_Pleszew_gif.png) |
lks_goluchow_2016.jpg)
|
|
| Kolejka: 13 - Data: 06.11.2016 Godzina: 11:00 | ||
| Stal Pleszew - LKS Gołuchów 1 - 2 | ||
| Strzelcy: | ||
| Stal Pleszew: | ||
| LKS Gołuchów: | ||
| Sędziowali: | Piotr Wasielewski , Piotr Marucha, Sławomir Farbicki | |
| Widzów: | ||
| Żółte kartki: | ||
| Czerwone kartki: | ||
- Dzisiejsze spotkanie było hitem kolejki ligowej, jednak jak było można się spodziewać ton grze nadawali piłkarze z Gołuchowa, którzy przeważali na murawie, stwarzając sobie znacznie więcej sytuacji jak zespół gospodarzy, Stali Pleszew. Piłkarze gości w każdej formacji byli zdecydowanie lepszym zespołem, stwarzającym sobie mnóstwo sytuacji strzeleckich, które mogły doprowadzić do utraty bramki przez gospodarzy.
Już w 2’ Krzysztof Banasiak, uderzeniem z 20 metrów mógł pokonać bramkarza gospodarzy, Tomasza Szymkowiaka. Cztery minuty później Maciej Marcinkowski, ogrywa Macieja Gierczyka,. Zagrywa wzdłuż bramki, jednak żaden z zawodników, nie zamyka tej akcji. W 9’ pleszewianie powinni objąć prowadzenie sam na sam z Marcinem Żółtkiem do bramki nie trafia Mateusz Siuda. Dwie minuty później Michał Marciszak uderza na bramkę, broni Szymkowiak. W 21’ Łukasz Pietrzak uderza z dystansu, Szymkowiak paruje tą piłkę na poprzeczkę. Trzy minuty później Krystian Robak, z 12 metrów uderza na bramkę broni Szymkowiak. W 25’ Robak zagrywa do Pietrzaka, ten ogrywa golkipera pleszewskiego i strzela do pustej bramki. Minutę później ten sam zawodnik nie trafia z 10 metrów w świtało bramki Szymkowiaka. W 39’ Artur Brzuśkiewicz, uderza z 25 metrów, jednak to uderzenie mija światło bramki Szymkowiaka. Pierwsza odsłona spotkania kończy się prowadzeniem zasłużonym piłkarzy Damiana Barasa.
Po zmianie stron piłkarze LKS Gołuchów cały czas dążyli do podwyższenia wyniku i już w 56’ po rzucie rożnym głową bramkę zdobywa Krystian Benuszak. W 61’ Robak podaje fo Pietrzaka. A ten trafia w boczną siatkę. W 75’ rzut roży dla pleszewian, piłkę głową trafia Patryk Maniak, która trafia w poprzeczkę i spada na głowę Dawida Pery, który zmniejsza rozmiary porażki. Do końca spotkania żaden z zespołów nie stworzył już sobie sytuacji strzeleckich. - Autor / Źródło: Mariusz Kruchowski
Fotorelacja:
| Autor / Źródło: Mariusz Kruchowski |
|
|
|
|
|
|
Oferta
Facebook