JarderSport
  • Strona główna
  • Informacje
  • Rozgrywki
    • Rozgrywki
    • Sędziowie
    • Transfery
  • Związki
    • WZPN Poznań
  • Wokół piłki
    • Sparingi
    • Statystyki ligowe
    • Wielkopolski ranking
  • Serwis
    • Redakcja
    • Kontakt
    • Reklama
    • Współpraca
    • Uzupełnij dane
      • Dane klubu
      • Dane zawodnika
      • Dane trenera
      • Dane sędziego
  • Szukaj
Relacja: OZPN Kalisz - klasa okręgowa , sezon 2016/17
Kolejka: 22 - Data: 29.04.2017 Godzina: 17:00
LKS Gołuchów - Orzeł Mroczeń 0 - 0
Strzelcy: 
LKS Gołuchów:
Orzeł Mroczeń:
 Sędziowali: Dawid Goliński , Przemysław Borkowski, Marian Turkiewicz
 Widzów:
 Żółte kartki:
 Czerwone kartki:
  • LKS Gołuchów, lider Kaliskiej Klasy Okręgowej, tylko zremisował na własnym boisku z Orłem Mroczeń. Podopieczni Damiana Barasa stworzyli kilka doskonałych okazji bramkowych, ale nie potrafili ich zamienić na bramki.
    Gołuchowianie od początku meczu szukali swojej szansy zagrywając bardzo dużo prostopadłych piłek. Gracze LKS-u często wpadali jednak w pułapki ofsajdowe. Z dystansu dwukrotnie próbował Łukasz Pietrzak, raz był bardzo blisko szczęścia, ale świetnie w bramce Orła spisał się Rafał Peksa. Dobrej okazji nie wykorzystał Przemysław Skibiszewski, który strzelił zbyt lekko, po dobrym podaniu Macieja Marcinkowskiego. W ostatniej minucie pierwszej połowy głową uderzył Mateusz Szkudlarski, ale goście po raz kolejny zdołali się uratować. Podopieczni Marka Wojtasiaka skonstruowali dwie godne odnotowania okazje. Raz świetnie obronił Marcin Żółtek, w drugiej sytuacji w ostatniej chwili z blokiem zdążył Paweł Stempień.

    Po zmianie stron LKS znacznie przyspieszył. Przewaga gołuchowian rosła z każdą minutą, ale podopiecznych Damiana Barasa zawodziła skuteczność. Świetne okazje marnował zwłaszcza Łukasz Pietrzak, który kilka razy był sam na sam z bramkarzem. Rafał Peksa wychodził z tych pojedynków obronną ręką lub z pomocą przychodziła mu poprzeczka. Dwukrotnie po strzałach gołuchowian piłka trafiała w słupek, w tym raz po uderzeniu Krystiana Robaka z rzutu karnego. Obie drużyny kończyły mecz w 10-osobowych składach. Czerwone kartki obejrzeli: Grzegorz Kuś i Mariusz Bednarek.
  • Autor / Źródło:
Fotorelacja:
Oferta
Reklamuj sie na JarderSport
Facebook
"; ?>
  • 2002 - 2025 JarderSport.pl : Kontakt. Wszelkie prawa zastrzeżone.