Relacja: - , sezon
| Kolejka: - Data: 0.0. | ||
| - | ||
| Strzelcy: | ||
| Sędziowali: | ||
| Widzów: | ||
| Żółte kartki: | ||
| Czerwone kartki: | ||
- Jarota wśród niepokonanych
Tylko dwa zespoły są niepokonane po sześciu kolejkach piłkarskiej drugiej ligi. To liderujący Ruch Radzionków oraz Jarota Jarocin. Zespół Czesława Owczarka ograł w sobotę w Legnicy miejscową Miedź aż 4:1. W ekipie z Jarocina pierwszy raz po dwuletniej przerwie zagrał Piotr Skokowski.
26-letni piłkarz przez pięć lat grał w Jarocie. Z tego klubu przeniósł się latem 2007 roku do Tura Turek. Teraz wrócił, w piątek podpisał kontrakt i od razu pojechał z zespołem do Legnicy. W 52. minucie wszedł na boisko za Dariusza Jurackiego. - Widać po nim, że długo nie grał. Z różnych względów stracił bowiem niemal cały okres przygotowawczy. Ze względu na dobry wynik nie było jednak przeciwskazań, żeby wpuścić go na plac gry. Dzięki temu zaliczył w Jarocie ponowny debiut, jeśli można tak powiedzieć - uśmiecha się trener Owczarek. - W każdym razie w przyszłości będzie na pewno naszym wyróżniającym zawodnikiem. Jestem o tym przekonany - dodał.
Kiedy Skokowski wchodził na murawę, spotkanie w Legnicy było rozstrzygnięte. Zespół z Jarocina prowadził bowiem już 3:0. Miedź tydzień temu sprawiła wielką sensację, wygrywając na stadionie Nielby Wągrowiec, ale tym razem nie była w stanie przeciwstawić się innej wielkopolskiej drużynie. - To było na pewno nasze zasłużone zwycięstwo. Miedź właściwie przed przerwą nie miała żadnej groźnej sytuacji. My natomiast byliśmy skuteczni i spokojnie objęliśmy bezpieczne prowadzenie. Do tej pory naszą bolączką na wyjazdach było marnowanie dobrych okazji, a tym razem wszystko ułożyło się tak, jak trzeba. Wielkiej historii w tym meczu nie było - relacjonował na gorąco trener Owczarek.
Jarota jest jednym z dwóch zespołów w grupie zachodniej drugiej ligi, które nie zaznały jeszcze w tym sezonie goryczy porażki. Drugim jest lider, czyli Ruch Radzionków. Powoli ekipa z Jarocina może zacząć spoglądać w górę ligowej tabeli. - Transfery nam pomogły. Mamy bardziej wyrównaną kadrę i na pewno mocniejszą niż w poprzednich rozgrywkach - uważa szkoleniowec wielkopolskiej drużyny. - Prawdziwą naszą wartość poznamy jednak w najbliższą środę. Wtedy podejmować będziemy zespół z Radzionkowa. Wtedy przekonamy się, na ile nas stać - kończy.
źródło: http://www.wielkopolskisport.pl/ - Autor / Źródło: Mariusz Kruchowski/http://www.wielkopolskisport.pl/
Oferta
Facebook