Relacja: OZPN Piła - klasa okręgowa , sezon 2007/08
Kolejka: 16 - Data: 29.03.2008 Godzina: 16:00 | ||
Drawa Krzyż Wlkp. - Włókniarz Okonek 4 - 1 | ||
Strzelcy: | ||
Drawa Krzyż Wlkp.: Drab - Topola, Grochocki, Marcinkowski, Walkowiak -Żmudziński (80 Bednarz), Mielnik, Kisielewski, Maksimowicz - Kiliński, Drogomirecki (46 Wypychowwski) | ||
Włókniarz Okonek: | ||
Sędziowali: | ||
Widzów: | ||
Żółte kartki: | ||
Czerwone kartki: |
- Drab fantastycznie broni, Żmudziński strzela!
O godzinie 16:00 sędzia główny spotkania Sebastian Krzoska dał sygnał do rozpoczęcia meczu. Już w 5 minucie po nie udanym zagraniu stopera naszej drużyny napastnik gości przejął piłkę i znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem Karolem Drabem ale ten po fenomenalnej interwencji zapobiegł utracie bramki a zarazem naprawił błąd kolegi z drużyny. W 12 minucie meczu ponownie dobra interwencja Draba ratuje nasz zespół przed utratą bramki. W 15 minucie w małym zamieszaniu w polu karnym gości piłka trafia pod nogi Kilińskiego ten bez zastanowienia uderza na bramkę i Drawa prowadzi 1:0. W 26 minucie po dobrym rozegraniu rzutu wolnego goście wyrównali wynik meczu na 1:1. Taki wynik utrzymał się do przerwy. Po przerwie na boisku pojawił się Tomasz Wypychowski zastępując słabo grającego Krzysztofa Drogomireckiego. Jak się później okazało była dobra decyzja trenera Pawła Pfala ponieważ zawodnik ten wzniósł dużo ożywienia do gry zespołu. W 51 minucie Drawa wykonuje rzut rożny najwyżej do piłki wyskakuje Grzegorz Żmudziński i strzałem głową umieszcza piłkę w bramce gości wyprowadzając tym samym nasz zespół na prowadzenie 2:1.W 52 minucie w pole karne dośrodkowuje Kisielewski wprost na głowę Topoli ten ładnym strzałem chciał zaskoczyć bramkarza gości ale ten skutecznie zdołał przenieść piłkę nad poprzeczką swojej bramki. W 53 minucie bramkarz Włókniarza już nie miał tyle szczęścia bo po dośrodkowaniu Piotra Mielnika ładnym strzałem głową pokonał go... kolega z drużyny i tym samy gol został uznany jako bramka samobójcza a wynik spotkania brzmiał już 3:1. Jakby tego było mało w 57 minucie wynik spotkania po fatalnym błędzie bramkarza podwyższył ponownie Grzegorz Żmudziński. Swoje okazje na zdobycia bramki mieli jeszcze Tomasz Wypychowski, Jarosław Walkowiak oraz Krzysztof Bednarz natomiast piłka po strzale trafiła w słupek. Słowa podziękowania dla drużyny gości za wolę walki i toczenie chwilami dobrego a zarazem zaciętego pojedynku jak równy z równym. - Autor / Źródło: Rafał Zydor
Facebook
- 2002 - 2022 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.