Relacja: OZPN Konin - klasa okręgowa , sezon 2010/11
Kolejka: 12 - Data: 30.10.2010 Godzina: 14:00 | ||
LKS Ślesin - Czarni Ostrowite 3 - 2 | ||
Strzelcy: bramki dla LKS-u: Krystian Andrzejczak, Michał Kwiatkowski, Mateusz Linartowski | ||
LKS Ślesin: Marcin Wojciechowski – Dawid Królik, Radosław Wojdęcki, Dariusz Linartowski (75`Zbigniew Wysocki) – Jakub Koszela (75`Michał Kozłowski), Maciej Banaszak, Krystian Andrzejczak, Robert Łęt – Mateusz Linartowski (84`Mateusz Kluga), Michał Kwiatkowski, Krzysztof Siedlecki (46`Paweł Krygier) | ||
Czarni Ostrowite: | ||
Sędziowali: | ||
Widzów: | ||
Żółte kartki: | Krzysztof Siedlecki, Maciej Banaszak | |
Czerwone kartki: |
- W dzisiejszym meczu 12 kolejki ligi okręgowej LKS Ślesin pokonał w meczu u siebie Czarnych Ostrowite 3:2.
Mecz rozpoczął się lepiej dla gospodarzy, którzy już w 4 minucie objęli prowadzenie. Piłka po dośrodkowaniu niemal z końcowej linii boiska przez Michała Kwiatkowskiego, przeleciała nad stojącym przy bliższym słupku bramkarzem Czarnych i trafiła do Krystiana Andrzejczaka który nie miał problemów z umieszczeniem piłki w siatce. Po tej bramce przewagę nadal posiadali piłkarze LKS-u, ale gra nie stała na najwyższym poziomie. Dużo było chaosu, gra toczyła się w żółwim tempie a goście ograniczali się jedynie do wybijania piłki sprzed własnego pola karnego i długich podaniach do napastników dzięki czemu wyprowadzali groźne kontry. W 8 i 11 minucie meczu LKS wykonywał dwa rzuty wolne, ale piłka po strzałach Mateusza Linartowskiego i Macieja Banaszaka padała łupem bramkarza. Przy tym drugim strzale bramkarza faulował Krzysztof Siedlecki za co otrzymał czwartą żółtą kartkę w sezonie i nie będzie mógł zagrać w kolejnym meczu. W 13 minucie z 18 metrów na bramkę uderzał Mateusz Linartowski ale strzał był bardzo niecelny.
W 20 minucie po błędzie ślesińskiego bloku defensywnego goście zdobywają bramkę i doprowadzają do wyrównania. Obraz gry po tej bramce się nie zmienił. To nasi piłkarze posiadali przewagę i częściej atakowali, a goście umiejętnie się bronili. Nasze akcje często kończyły się w polu karnym gości gdzie brakowało ostatniego podania które otworzyło by drogę do bramki.
W końcu jednak udało się strzelić gola. W 34 minucie Mateusz Linartowski świetnym podaniem obsłużył wbiegającego w pole karne Michała Kwiatkowskiego i ten pewnym strzałem umieścił piłkę w bramce gości. Do końca pierwszej połowy wynik się nie zmienił i piłkarze zeszli na przerwę.
W przerwie nastąpiła jedna zmiana w naszym zespole. Za Krzysztofa Siedleckiego na boisku pojawił się Paweł Krygier.
W drugiej połowie gra naszego zespołu wyglądała już lepiej. Akcje były szybsze, dużo było kombinacyjnej gry w ataku. Taka gra przyniosła bramkę już 3 minuty po przerwie. Świetną asystą popisał się Paweł Krygier a trzecią bramkę dla LKS-u zdobył Mateusz Linartowski. Chwilę później żółtą kartką ukarany został Maciej Banaszak. Nasi piłkarze nadal atakowali, ale sytuacje które sobie stwarzali niestety były niewykorzystywane. W 56 minucie Paweł Krygier ładnie podał do Krystiana Andrzejczaka, jednak bramkarz gości szybkim wyjściem z bramki zażegnał niebezpieczeństwo. W 59 minucie kolejnym dobrym podaniem popisał się Paweł Krygier. Tym razem piłka trafiła do Michała Kwiatkowskiego, który jednak nieczysto trafił w piłkę i ta po jego strzale z bardzo bliskiej odległości poleciała wysoko nad poprzeczką. Minutę później miała miejsce groźna akcja gości. Po dośrodkowaniu w pole karne ślesiński bramkarz Marcin Wojciechowski wypuścił piłkę z rąk, która na szczęście nie wpadła do bramki. W 75 minucie nastąpiły dwie zmiany w naszym zespole. Za Dariusza Linartowskiego i Jakuba Koszelę na boisku pojawili się Zbigniew Wysocki i Michał Kozłowski. W 77 minucie niecelnie na bramkę uderzał Krystian Andrzejczak. Dwie minuty później piłka po strzale Michała Kwiatkowskiego przeleciała nad poprzeczką. W kolejnej akcji to Maciej Banaszak uderzał nad bramką. W 82 minucie rzut wolny wykonywali goście. Piłkę z około 20 metrów uderzył bardzo mocno zawodnik z Ostrowitego. Piłkę musnął jeszcze palcami bramkarz Marcin Wojciechowski i ta uderzyła w poprzeczkę ślesińskiej bramki. Chwilę później w doskonałej sytuacji znalazł się nasz zespół. Czwórka naszych zawodników znalazła się naprzeciw jednego obrońcy i bramkarza gości. Niestety będący przy piłce Mateusz Lenartowski zamiast podawać do któregoś z kolegów zdecydował się na indywidualną akcję i strzał i piłka po jego uderzeniu przeleciała obok bramki gości Ta sytuacja zemściła się już dwie minuty później kiedy piłkarze Czarnych strzelili kontaktową bramkę. W tym momencie było 3:2 dla LKS-u. Po bramce nastąpiła ostatnia zmiana w naszym zespole. Za Mateusza Linartowskiego na boisku pojawił się Mateusz Kluga. Do końca meczu już nic ciekawego się nie zdarzyło i po 3 doliczonych minutach sędzia zakończył spotkanie.
W dzisiejszym meczu nasi piłkarze na pewno nie pokazali pełni swoich możliwości. Można mieć zastrzeżenia nie tylko do gry, ale także do wykańczania stworzonych sytuacji. Ale oczywiście liczy się szóste z kolei zwycięstwo i utrzymanie fotelu lidera rozgrywek. Bo właśnie w takich chwilach poznaje się dobrą drużynę i zawodników, kiedy mimo słabszego dnia potrafi się wygrać ważny mecz. Piłkarzom więc gratulujemy zwycięstwa i liczymy na kolejne 3 punkty już 7 listopada. Wtedy to rozegramy wyjazdowy mecz z Fanclubem Dąbroszyn. Spotkanie to przy ewentualnym jutrzejszym zwycięstwie Fanclubu we Władysławowie może okazać się meczem nie tylko o fotel lidera ale także o mistrza jesieni w konińskiej lidze okręgowej. - Autor / Źródło: Bartosz Braciszewski/lks-slesin.futbolowo.pl
Facebook
- 2002 - 2022 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.