Relacja: Liga Wielkopolska - 4 liga grupa południowa, sezon 2011/12
Kolejka: 9 - Data: 25.09.2011 Godzina: 12:00 | ||
LKS Gołuchów - Biały Orzeł Koźmin Wlkp. 0 - 0 | ||
Strzelcy: | ||
LKS Gołuchów: | ||
Biały Orzeł Koźmin Wlkp.: | ||
Sędziowali: | Krzysztof Banasiuk , Dawid Maciejewski, Janusz Tyrpin | |
Widzów: | 70 | |
Żółte kartki: | ||
Czerwone kartki: |
- W dzisiejszym spotkaniu IV ligi grupy południowej spotkały się zespoły LKS Gołuchów oraz Białego Orła Koźmin Wielkopolski. Jak zwykle był to mecz walki, a nieporadność w sytuacjach strzeleckich pokazali zawodnicy obu drużyn. Więcej sytuacji mieli gospodarze, którzy nawet nie potrafili strzelić rzutu karnego – Grzegorz Kuś w 74’ po faulu goolkipera Białego Orła Tomasza Naglaka.
No cóż przejdźmy teraz do dzisiejszego spotkania, od samego początku ton grze nadawali gospodarze, koźminianie ograniczali się jedynie do groźnych kontrataków. W 26’ pierwsza groźna sytuacja, Dawid Rynowiecki, przewrotką starał się zaskoczyć Naglaka, ten jednak stanął na wysokości zadania. W 38’ po strzale Michała Giecza piłkę z linii bramkowej wybija Michał Walczak. Piłka trafia pod nogi Rynowieckiego, którego strzał został zablokowany przez Damiana Skrzypczaka. W 44’ gospodarze powinni prowadzić w tym spotkaniu Michał Laluk w pojedynku z Walczakiem Michałem, ogrywa go w dziecinny sposób ma przed sobą tylko młodego bramkarza Białego Orła, jednak strzał Laluka pozostawia dużo do życzenia – nie trafia w światło bramki. W odpowiedzi rzut wolny z prawej strony wykonuje Skrzypczak, piłka w polu karnym trafia do Macieja Kubki, a strzał jego doskonale broni Marcin Żółtek. Pierwsza odsłona spotkania kończy się wynikiem bezbramkowym, z wyraźną przewagą gospodarzy.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie zdecydowaną przewagę posiadają zawodnicy LKS-u, jednak strzały zawodników gołuchowskim są bardzo, a bardzo nie celne. A Biały Orzeł Koźmin ogranicza się jedynie do kontrataków. W 52’ gospodarze strzelają bramkę, strzelił ją Patryk Walerowicz, jednak znajdował się na pozycji spalonej a doskonałym podaniem w tej akcji popisał się Grzegorz Kuś. W 55’ rzut rożny dla gości, Maciej Kubka wrzuca piłkę w pole karne, Żółtek chcąc przenieść piłkę nad poprzeczką trafia w nią jednak na miejscu znajdował się Adrian Woźniak, który wybił ją na rzut rożny, ratując gospodarzy przed utratą bramki. Gospodarze co chwilę atakują bramkę Białego Orła Koźmin, jednak ich strzał są nie celne, bądź piłkę na rzut rożny wybijają obrońcy gości. W 74’ bramkarz gości Naglak w polu karnym fauluje Giecza, a sędzia spotkania dyktuje rzut karny. Do tego fragmentu gry podchodzi Kuś który strzela dość sygnalizacyjnie po ziemi i słabo na tyle ażeby młody bramkarz gości złapał piłkę. Czym bliżej końca spotkania to ataki gospodarze nasilają się jednak nie mogą trafić w światło bramki zarówno, Marcinkowski, Giecz, Pera, Rynowiecki, Walerowicz czy też kapitan jedenastki LKS-u Smoliński. W 79’ sędzia spotkania Krzysztof Banasiuk podczas zejścia zawodnika gości Wojciecha Kamińskiego pokazuje mu dwie żółte kartki a w konsekwencji czerwoną i goście kończą mecz w dziesiątkę. - Autor / Źródło: Mariusz Kruchowski
Fotorelacja:
LKS Gołuchów w strojach żółto-czarnych, Biały Orzeł Koźmin w strojach biało-niebieskich. |
Autor / Źródło: Mariusz Kruchowski |
Facebook
- 2002 - 2022 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.