Relacja: Liga Wielkopolska - 4 liga grupa południowa, sezon 2011/12
Kolejka: 12 - Data: 15.10.2011 Godzina: 16:00 | ||
CKS Sparta Konin - LKS Gołuchów 3 - 0 | ||
Strzelcy: Walkower, nieopłacona żółta kartka. Wynik na boisku 0:2. 0:1 Michał Marciszak (52'), 0:2 Tomasz Kapałka (55') | ||
CKS Sparta Konin: | ||
LKS Gołuchów: | ||
Sędziowali: | Przemysław Gruszkiewicz , Jan Nawrotkiewicz, Krystian Chwaliszewski | |
Widzów: | ||
Żółte kartki: | Lewandowski, 2x Skibiszewski, Stryganek – 2x Laluk, Giecz | |
Czerwone kartki: | Skibiszewski – Laluk |
- LKS bardzo potrzebuje punktów aby odbić się od dna. W meczu z Koninem na ławce usiadł Rafał Matysiak, który narzeka na ból mięśnia. W meczu tym zabrakło również Dominika Marcinkowskiego, który musiał pauzować za żółte kartki, reszta zawodników była do dyspozycji trenera Krzysztofa Wewióra.
Od pierwszych minut spotkania LKS bardziej angażował się w zdobycie bramki, był zespołem lepszym i chcącym wygrać. Dogodną sytuację na strzelenie bramki miał świetnie grający w meczu Michał Marciszak. Otrzymał podanie od Giecza i z ostrego konta zmierzał sam na sam z bramkarzem – huknął na bramkę gospodarzy ale bramkarz popisał się znakomitym refleksem. W 34’ odpowiedź gospodarzy z 7 metrów w bramkę nie trafia Krystian Robak. W 43’ od utraty bramki przez gospodarzy uratował najpierw bramkarz, a następnie słupek. Znów Giecz wypatrzył Kusia na lewej stronie i ten uderzył z półwoleja, bramkarz wyciągnął rękę i sparował piłkę na słupek. W ostatniej akcji pierwszej połowy znów aktywny Marciszak wrzuca do równie aktywnego Giecza i minimalnie niecelnie. Pierwsza połowa wyraźnie pod dyktando gości.
Po meczu z Wolsztynem LKS wyciągnął wnioski i od razu zaatakował po rozpoczęciu drugiej połowy, co dało efekt w 49 minucie. Z rożnego na krótki słupek wrzuca Kuś a tor lotu piłki zmienia Marciszak i nie daje szans Szymańskiemu. Minęło 5 minut i mogliśmy oglądać kolejne trafienie LKS-u. Z prawej strony wrzucał Marciszak ale zbyt mocno w pole karne, piłka jednak trafiła do Laluka i ten płosko w pole karne do Kapałki, który zdobywa swoją pierwszą bramkę w IV lidze. Po bramce na 2:0 LKS pewnie rozgrywał spotkanie, dużo podań, brak głupich strat piłki, dokładnie konstruowane akcje – wychodziło niemal wszystko naszym piłkarzom. Obraz gry uległ zmianie gdy 18 minut przed końcem spotkania Michał Laluk otrzymał drugi żółty kartonik i musiał opuścić plac gry. Od tego momentu to gospodarze mieli przewagę, ale w środku pola wszystko czyściła nasza linia obrony. Gospodarze nie wykorzystali przewagi przez ostatni kwadrans, a 5 minut przed końcem meczu siły się wyrównały, a również drugą żółtą kartką w konsekwencji czerwoną za zagranie ręką w polu karnym został ukarany Skibiszewski.
Scenariusz jak w poprzednim sezonie – 2:0 dla gości i dwie czerwone kartki. Gratulujemy!!!
źródło: http://www.lksgoluchow.dbv.pl/news.php - Autor / Źródło: Mariusz Kruchowski/http://www.lksgoluchow.dbv.pl/news.php
Facebook
- 2002 - 2022 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.