Relacja: Liga Polska - 2 liga grupa zachodnia, sezon 2011/12
Kolejka: 24 - Data: 07.04.2012 Godzina: 13:00 | ||
Jarota Jarocin - Miedź Legnica 2 - 3 | ||
Strzelcy: | ||
Jarota Jarocin: | ||
Miedź Legnica: | ||
Sędziowali: | ||
Widzów: | ||
Żółte kartki: | ||
Czerwone kartki: |
- Piłkarze Jaroty Hotel Jarocin nie sprawili prezentu świątecznego swoim kibicom i ulegli w Wielką Sobotę, Miedzi Legnica 2:3. Bramka dająca gościom zwycięstwo padła w doliczonym czasie gry, po kontrowersyjnych okolicznościach.
Przed tym spotkaniem szkoleniowiec Jaroty, Tomasz Mazurkiewicz zdecydował się dokonać zmiany w linii ataku. Dotychczasowy etatowy napastnik Adrian Owczarek usiadł tym razem na ławce rezerwowych, a do ataku został przesunięty Bartłomiej Pawłowski. - Bartek zdecydowanie lepiej prezentował się na treningach, stąd taka decyzja. - tłumaczył tuż przed spotkaniem jarociński trener. I Pawłowskiemu ta zmiana wypadła na dobre, ponieważ byłt o jego zdecydowanie najlepszy występ z dotychczasowych.
Wbrew temu, że to podopieczni Bogusława Baniaka byli faworytami tego meczu, to gospodarze ruszyli pierwsi do ataku. W 9. minucie Michał Grobelny zagrał w pole karne do Pawłowskiego, ale napastnik Jaroty źle przyjął piłkę, którą wybili obrońcy. Doszedł do niej jeszcze Igor Skowron, ale jego strzał był bardzo niecelny. Pięć minut później tym razem po podaniu Łukasza Białożyta, Pawłowski zdecydował się na strzał z ponad 25 metrów. Kąśliwe uderzenie Pawłowskiego, Andrzej Bledzewski zdołał wybronić na rzut rożny. Goście groźnie zaatakowali w 17. minucie i od razu z bardzo dobrym skutkiem. Ben Starosta przedarł się prawą stroną, po zagraniu Jakuba Grzegorzewskiego i dośrodkował do Damiana Lenkiewicza. Ten ładnie przyjął sobie piłkę i strzelił w samo okienko bramki Jaroty, dając prowadzenie swojemu zespołowi. W 23. minucie ponownie strzelał najbardziej aktywny w tym elemencie Pawłowski. Najpierw jego strzał z rzutu wolnego wybili obrońcy, a dobitka trafiła wprost w ręce Bledzewskiego. Z kolei prowadzenie Miedzi mogli podwyższyć jeszcze dwukrotnie Grzegorzewski (za każdym razem przestrzelił) oraz Mateusz Gawlik, którego strzał z rzutu wolnego obronił Dariusz Brzostowski.
Od początku drugiej połowy trener Mazurkiewicz zdecydował się na dwie korekty w składzie. Igora Skowrona i Patryka Cierniewskiego zastąpili odpowiednio Krzysztof Czabański i Damian Pawlak. W drugiej odsłonie gra Jaroty wyglądała dużo lepiej czego efektem było przejęcie kontroli nad wydarzeniami na boisku. Gospodarze swój cel osiągnęli w 64. minucie. Mateusz Śliwa zdołał odebrać piłkę Mateuszowi Gawlikowi i zdecydował się na strzał zza pola karnego. Piłką odbiła się jeszcze od Damiana Paszlińskiego i trafiła do Huberta Oczkowskiego, a ten nie miał problemów z pokonaniem bramkarza Miedzi. Od tego momentu podopieczni Tomasza Mazurkiewicza wyraźnie poczuli swoją szansę na korzystny wynik w tym meczu. Jednak od 77. minuty znów musieli "gonić" wynik. Piotr Madejski ładnie zagrał na wolne pole do Jakuba Grzegorzewskiego, a ten mimo nacisków Huberta Oczkowskiego zdołał umieścić piłkę w siatce obok interweniującego Brzostowskiego. Na domiar złego od 86. minuty Jarociniacy musieli grać w "10". Bowiem z boiska wyleciał za faul Mateusz Śliwa, choć tak na prawdę tej sytuacji mogło nie być. Ponieważ kilka sekund wcześniej arbiter powinien odgwizdać faul na Pawłowskim.
Czerwona kartka nie zniechęciła Jarociniaków, którzy dwie minuty później doprowadzili do remisu. Krzysztof Czabański wstrzelił piłkę w pole karne z rzutu wolnego. Futbolówkę wypuścił Adnrzej Bledzewski i Karol Danielak na raty zdobył bramkę z bliskiej odległości. Niestety piłkarzom Jaroty nie dane było cieszyć się z remisu z faworyzowaną drużyną. Bowiem w doliczonym czasie gry zwycięskiego gola zdobył Damian Paszliński, pokonując bramkarza Jaroty strzałem z pola karnego tuż przy słupku. Choć większość obserwatorów tego spotkania uważała, że strzelec gola był na spalonym. - Autor / Źródło: jarota.com
Facebook
- 2002 - 2022 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.