Relacja: Liga Kujawsko-Pomorsko-Wielkopolska - 3 liga , sezon 2011/12
Kolejka: 6 - Data: 03.09.2011 Godzina: 17:00 | ||
Notecianka Pakość - GKS Dopiewo 2 - 0 | ||
Strzelcy: | ||
Notecianka Pakość: | ||
GKS Dopiewo: | ||
Sędziowali: | ||
Widzów: | ||
Żółte kartki: | ||
Czerwone kartki: |
- Do Pakości mieliśmy jechać po trzy punkty. Mieliśmy. Ostatecznie przegraliśmy z miejscową Notecianką 0:2. W pierwszej połowie gra naszego zespołu przypominała poziom ligi okręgowej, a w drugiej części meczu zagraliśmy już lepiej, ale skuteczniejsi byli gospodarze.
Pierwsza połowa doskonale rozpoczęła się dla podopiecznych trenera Michała Nadolskiego. Już w 4 minucie po błędzie Łukasza Szczudła, piłkę w bramce Rafała Korbika mógł umieścić Kamil Kala. Na nasze szczęście przestrzelił. Chwilę później Piotr Kurminowski próbował dośrodkowania w kierunku Tobiasza Jarentowskiego. Bezskutecznie. W 18 minucie groźnym uderzeniem próbował odpowiedzieć Chachuła, ale pewnie obronił Rafał Korbik. Dwie minuty później na dwudziestym metrze piłka przeleciała nad Łukaszem Jujeczką i w ostatniej chwili wychodzącego na czystą pozycję napastnika rywali uprzedził Rafał Korbik, który wybił piłkę głową w trybuny. W 29 minucie meczu mogliśmy objąć prowadzenie. Piotr Kurminowski przedarł się lewą stroną boiska, wrzucił piłkę w pole karne Notecianki. Futbolówka spadła pod nogi Jakubowi Solarkowi, który zamiast oddać strzał, próbował poprawiać sobie piłkę i ostatecznie ją stracił. Przed przerwą rywale pięciokrotnie groźnie atakowali, ale to my mieliśmy więcej szczęścia i udało nam się utrzymać remis do przerwy.
Drugą połowię rozpoczęliśmy od dwóch zmian. Boisko opuścili słabo grający Łukasz Rewers oraz Jakub Budzyń, a w ich miejsce pojawili się: Mikołaj Lasek i Dawid Ozimek. W 47 minucie po rajdzie świeżo wprowadzonego Mikołaja Laska powinniśmy objąć prowadzenie, jednak Tobiasz Jarentowski nie trafił do pustej bramki z kilku metrów. W 56 minucie składną akcję przeprowadził GKS. Mikołaj Lasek zagrał do wbiegającego w pole karne Notecianki - Jakuba Solarka, który nie miał nikogo komu mógłby oddać futbolówkę i ostatecznie zdecydował się na uderzenie z ostrego kąta, które na rzut rożny sparował goalkeeper rywali. Minutę później mieliśmy kolejną dogodną okazję pod bramką przeciwników. Tobiasz Jarentowski zagrał wzdłuż pola karnego do Jakuba Solarka. Nasz pomocnik przyjął piłkę i ją stracił, bo w ostatniej chwili wybił mu ją spod nóg nadbiegający obrońca gospodarzy. Warto dodać, że w tej sytuacji Jakub miał przed sobą tylko bramkarza rywali. Jak się strzela bramki pokazał naszym zawodnikom Kamil Kala. W 61 minucie wykorzystał dobre dośrodkowanie od Michała Nadolskiego i uderzeniem z woleja pokonał bezradnego Rafała Korbika. Piłka wpadła w samo okienko bramki. Natychmiast na boisku pojawiło się dwóch nowych zawodników GKS-u Dopiewo. Szymon Gałczyński oraz Jakub Smura zmienili Jakuba Solarka i Patryka Bordycha. Tym samym w środku pola obok nominalnego obrońcy - Dawida Ozimka, zagrali dwaj skrzydłowi - Mikołaj Lasek i Jakub Smura. W 73 minucie było już 2:0. Niepilnowany Adam Lisiecki pokonał z dwudziestu metrów naszego bramkarza. Warto odnotować, że przy tym trafieniu nasi obrońcy nie zrobili nic, aby przeszkodzić zawodnikowi Notecianki w oddaniu strzału. Stali i przyglądali się sobie wzajemnie. W 81 minucie groźnie uderzył Mikołaj Lasek, a w końcówce swojej szansy na zdobycie honorowego gola szukał Tobiasz Jarentowski. Ostatecznie zasłużenie przegraliśmy ten mecz 0:2. - Autor / Źródło: gksdopiewo.pl
Facebook
- 2002 - 2022 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.