Relacja: OZPN Konin - klasa okręgowa , sezon 2011/12
Kolejka: 3 - Data: 21.08.2011 Godzina: 17:00 | ||
Błękitni Helenów - Polonus Kazimierz Biskupi 3 - 0 | ||
Strzelcy: | ||
Błękitni Helenów: | ||
Polonus Kazimierz Biskupi: Łukasz Kobielski - Marek Matecki, Dominik Maciejewski, Piotr Majewski, Kamil Eszrych, Paweł Kaczmarek, Jan Hofman, Marek Radocki, Rafał Maciński, Krzysztof Starzyński (45'Jakub Wadelski), Leszek Majewski | ||
Sędziowali: | ||
Widzów: | 50 | |
Żółte kartki: | ||
Czerwone kartki: |
- Spotkanie rozpoczęło się od przewagi Polonusa Kazmierz Biskupi, jednak przyjezdnym bardzo trudno było przebić się przez szczelną defensywę piłkarzy z Helenowa. Mimo optycznej przewagi goście nie potrafili stworzyć żadnej klarownej sytuacji. Błękitni natomiast wyprowadzali groźne kontrataki, po jednej z takich akcji padła bramka jednak sędzia odgwizdał pozycję spaloną. Z biegiem czasu gospodarze atakowali coraz śmielej. W 25 minucie przy samej linii pola karnego faulowany został Łukasz Michalak. Do piłki ustawionej na 17 metrze podszedł Łukasz Lizik i strzałem po ziemi obok muru otworzył wynik spotkania. Kilka minut później mogło być już 2:0 jednak futbolówka po strzale jednego z zawodników gospodarzy trafiła w słupek. W pierwszej połowie nie oglądaliśmy już więcej bramek.
W drugiej połowie piłkarze Błękitnych kontrolowali już przebieg spotkania. Taktyka gospodarzy polegała na przyjmowaniu piłkarzy Polonusa na własnej połowie, odbieraniu piłki, a następnie wyprowadzaniu szybkich kontrataków. Coraz bardziej opadający z sił goście nie mieli pomysłu na rozbicie defensywy beniaminka, natomiast błyskawiczne kontry Błękitnych były coraz bardziej niebezpieczne, można powiedzieć, że druga bramka wisiała w powietrzu. Tak też się stało, jednak po raz kolejny piłkarzy z Kazimierza uratowała chorągiewka sędziego asystenta. W 65 minucie o spalonym nie mogło być już mowy, Łukasz Michalak wygrał pojedynek z obrońcą gości i w sytuacji sam na sam spokojnie umieścił piłkę w długim rogu bramki. Kopia tej samej sytuacji miała miejsce 10 minut później, znów sam na sam znalazł się Michalak i również tym razem zamienił okazję na bramkę. W międzyczasie strzały gospodarzy lądowały m.in. na słupku i poprzeczce bramki Polonusa więc wynik 3-0 można uznać za łagodny wymiar kary. Piłkarze Polonusa mimo że w wyjazdowych spotkaniach posiadają optyczną przewagę to nie potrafią tej przewagi zamienić na 3 punkty, natomiast zawodnicy Błękitnych odnoszą trzecie zwycięstwo w trzecim meczu i zostają liderami konińskiej klasy okręgowej. - Autor / Źródło: Łukasz Kobielski
Facebook
- 2002 - 2022 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.