Relacja: OZPN Kalisz - klasa okręgowa , sezon 2007/08
Kolejka: 27 - Data: 25.05.2008 Godzina: 11:00 | ||
Prosna Kalisz - Jarota II Jarocin 2 - 1 | ||
Strzelcy: 1:0 Marcin Czajczyński (19), 2:0 Michał Baszczyński (30), 2:1 Bartłomiej Nowak (53) | ||
Prosna Kalisz: Kaleciński - Zadka, Kiełbik, Klimkiewicz, R. Kaźmierczak - Sibiński, Baszczyński (70' Bigdowski), Czajczyński, Augustyniak (74' Olejnik) - D. Pietrzak (90' Gierosz), Rosiak (89' Garifow) | ||
Jarota II Jarocin: Zaborowski - M. Kaźmierczak, Figan, M. Gęstwa (46' Majewski, 83' Stefański), Zaworski - Wawrocki, Nowak, Poczta, P. Cierniewski - D. Cierniewski, Mrowiński | ||
Sędziowali: | Dariusz Starczan | |
Widzów: | 300 | |
Żółte kartki: | R. Kaźmierczak (Prosna) oraz Poczta (Płomyk) | |
Czerwone kartki: | Rafał Poczta (Płomyk, 62' za drugą żółtą) |
- W niedzielne, deszczowe przedpołudnie na stadionie przy ul. Łódzkiej 29 w Kaliszu doszło do starcia na szczycie tabeli klasy okręgowej. Prosna zmierzyła się z zajmującym przed tą serią spotkań pierwsze miejsce Płomykiem Koźminiec.
W pierwszych minutach tego meczu przewagę osiągnęli przyjezdni, podopieczni Michała Kosińskiego. Już w 2 minucie mogli objąć prowadzenie. Po faulu Kaźmierczaka tuż przed linią pola karnego z rzutu wolnego uderzał Patryk Cierniewski, jednak jego strzał trafił w poprzeczkę. 10 minut później goście stworzyli sobie kolejną doskonałą sytuację. Wówczas to sam na sam z Łukaszem Kalecińskim wyszedł Witold Mrowiński, ale przestrzelił. Gdy wydawało się, że gol dla Płomyka musi wreszcie paść, to kaliszanie zadali rywalom cios. W 19 minucie z rzutu wolnego dośrodkowywał Przemysław Klimkiewicz, Marcin Czajczyński strącił piłkę głową, a ta wpadła do bramki przyjezdnych. W tej sytuacji Zaborowski nie miał żadnych szans na skuteczną interwencję. W kolejnych minutach gry podopieczni Krzysztofa Florczaka osiągali jeszcze większą przewagę. Próbowali Czajczyński i Baszczyński, lecz ich strzały okazały się minimalnie niecelne. W 28 minucie powinno być 2:0. Prawą stroną przedarł się Robert Kaźmierczak, dośrodkował wprost na głowę "Baszy", lecz ten z kilku metrów nie trafił w bramkę. Jednak już chwilę później ten sam zawodnik zrehabilitował się i podwyższył prowadzenie Prosny. Na lewej flance znalazł się Rafał Sibiński, dośrodkował wprost na głowę Mariusza Rosiaka, ten zgrał do Baszczyńskiego, który pięknym szczupakiem zapakował futbolówkę do "sieci". W końcowych minutach pierwszej połowy kaliszanie stworzyli sobie jeszcze dwie dogodne okazje, jednak ani Czajczyński, ani Pietrzak nie zdołali zmusić Zaborowskiego do kapitulacji.
Po przerwie obraz gry uległ diametralnej zmianie. To goście mieli przewagę, i już na początku drugiej odsłony uzyskali trafienie kontaktowe. W 52 minucie po centrze jednego z graczy Płomyka do piłki w polu karnym doszedł Bartłomiej Nowak, strącił piłkę głową, ta odbiła się jeszcze rykoszetem od Marcina Czajczyńskiego i ugrzęzła w siatce bramki Kalecińskiego. Z minuty na minutę coraz pewniej czuli się na boisku przyjezdni, natomiast powietrze uchodziło z graczy Prosny. W 62 minucie szczęście uśmiechnęło się do gospodarzy. Po brutalnym faulu na Przemysławie Klimkiewiczu drugą żółtą kartką został ukarany Rafał Poczta i goście musieli sobie radzić w "10". Pięć minut później Prosna mogła podwyższyć prowadzenie. Dośrodkowywał Baszczyński, piłkę przejął Sibiński i potężnie huknął, lecz w sukurs Zaborowskiemu przyszła poprzeczka. Chwilę po tej akcji goście mogli doprowadzić do wyrównania. Z ok. 16 metrów uderzał jeden z napastników Płomyka, lecz chybił. W 73 minucie przyjezdni stworzyli sobie kolejną stuprocentową okazję, ale piłka ponownie nie znalazła drogi do bramki. Po upływie kolejnych 120 sekund groźnie było pod bramką Zaborowskiego. fantastyczny rajd lewą stroną przeprowadził Wojciech Olejnik, który chwilę wcześniej pojawił się na boisku. Podał piłkę na 16. metr do Dariusza Pietrzaka, lecz najskuteczniejszy napastnik Prosny uderzył ponad poprzeczką. Kilka minut później arbiter Dariusz Starczan zakończył te zawody.
Prosna awansowała na fotel lidera klasy okręgowej. Podopiecznych Krzysztofa Florczaka należy pochwalić za grę w pierwszej połowie, lecz jednocześnie zganić za postawę w drugich 45-ciu minutach. Najważniejsze jednak, że punkty zostały przy ul. Łódzkiej 29 i zbliżyły KSP do awansu do IV ligi. Prosna - Płomyk 2:1. - Autor / Źródło: Mariusz Kruchowski/www.sportowykalisz.info/news.php
Facebook
- 2002 - 2022 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.