Relacja: Liga Kujawsko-Pomorsko-Wielkopolska - 3 liga grupa 2, sezon 2014/15
Kolejka: 4 - Data: 30.08.2014 Godzina: 16:00 | ||
Unia Swarzędz - Start Warlubie 2 - 0 | ||
Strzelcy: | ||
Unia Swarzędz: | ||
Start Warlubie: | ||
Sędziowali: | ||
Widzów: | 400 | |
Żółte kartki: | ||
Czerwone kartki: |
- Z dobrej strony zaprezentowali się przed własnymi kibicami zawodnicy Unii Swarzędz, wygrywając 2-0 z niepokonanym w tym sezonie Startem Warlubie. Podopieczni trenera Marcina Drajera grali od osiemdziesiątej minuty w dziesięciu, bowiem czerwoną kartkę obejrzał Adam Gajda.
Bramki dla niebiesko-białych strzelili Mateusz Świergiel oraz Mateusz Sobkowiak.
Od samego początku spotkania do odważnych ataków ruszyli podopieczni trenera Marcina Drajera, ale pierwszą dogodną sytuację podbramkową stworzyli sobie goście z Warlubia. W dziewiątej minucie uderzenia przewrotką spróbował zawodnik rywali, jednak piłkę zmierzającą pod poprzeczkę pewnie wyłapał Paweł Beser. Dwie minuty później Mateusz Molewski podał futbolówkę do Mateusza Świergiela, a ten precyzyjnym strzałem zdobył pierwszego gola dla niebiesko-białych. Po chwili dobre dośrodkowanie Adama Gajdy mógł wykorzystać Krystian Antczak, lecz został uprzedzony przez nadbiegającego defensora. W piętnastej minucie na strzał zza pola karnego zdecydował się Krystian Antczak. Niestety tym razem piłka zatrzymała się na poprzeczce. W dwudziestej piątej i dwudziestej szóstej minucie dwukrotnie zza pola karnego uderzał Adam Gajda. Za każdym razem czujny na posterunku był goalkeeper Startu. Chwilę później przeciwnicy próbowali zaskoczyć naszego bramkarza z rzutu wolnego. Nieskutecznie. Tuż przed przerwą niebiesko-biali powinni podwyższyć prowadzenie. Adam Gajda zagrał prostopadle do Marcina Jędrzejczaka. Młody skrzydłowy Unii Swarzędz będąc w sytuacji sam na sam trafił jedynie w słupek.
Drugą część meczu lepiej rozpoczęli rywale, którzy konsekwentnie dążyli do zdobycia wyrównującej bramki. W sześćdziesiątej minucie zawodnik Startu Warlubie precyzyjnie uderzył piłkę z rzutu wolnego, ale i tym razem górą był Paweł Beser. Nasz bramkarz wyciągnął się jak struna i z ogromnym trudem obronił strzał piłkarza gości. W siedemdziesiątej drugiej minucie Krystian Antczak zdecydował się na uderzenie z ostrego kąta i nie trafił w światło bramki. Chwilę później dwa groźne strzały zza pola karnego oddali zawodnicy Startu, jednak szczęście było dziś wyraźnie po naszej stronie. W osiemdziesiątej minucie sprowokowany Adam Gajda odepchnął przeciwnika za co obejrzał czerwoną kartkę. Zatem ostatnie dziesięć minut niebiesko-biali musieli grać w dziesiątkę. Wydawało się, że podopieczni trenera Marcina Drajera będą bronić się przed stratą gola, jednak w osiemdziesiątej drugiej minucie Konrad Zandrowicz wywalczył futbolówkę przy linii bocznej, wbiegł z nią w pole karne i podał ją do świeżo wprowadzonego na plac gry Mateusza Sobkowiaka. Skrzydłowy Unii Swarzędz dopełnił tylko formalności i wpakował piłkę do bramki. - Autor / Źródło: Jarosław Fengler /sksunia.pl
Facebook
- 2002 - 2022 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.