Relacja: OZPN Kalisz - klasa okręgowa , sezon 2008/09
Kolejka: 3 - Data: 24.08.2008 Godzina: 11:00 | ||
KKS 1925 Kalisz - Pelikan Grabów 3 - 1 | ||
Strzelcy: 0:1 Radosław Cegła (30), 1:1 Arkadiusz Maciejewski (55), 2:1 Arkadiusz Maciejewski (70), 3:1 Arkadiusz Maciejewski (75) | ||
KKS 1925 Kalisz: Kuświk - Gmyrek, Rosadziński, Ostrychalski, Owczarek - Chojnacki, Maciejewski, Bigdowski (72. P. Klimkiewicz), Kobyłka (72. Glapa) - Pietrzak (81. Kłosowski), Czajczyński (85. Kuras) | ||
Pelikan Grabów: Konieczny - Duchnik, Homieja, Mieszała, Czech, Dąbrowski, Bystry, Śniadecki, Cegła, Morawski, Skupień | ||
Sędziowali: | Włodzimierz Kokot | |
Widzów: | 500 | |
Żółte kartki: | ||
Czerwone kartki: |
- Pewne i zasłużone zwycięstwo odnieśli dziś piłkarze KKS 1925 Kalisz. Po stojącym na średnim poziomie widowisku pokonali oni Pelikan Grabów 3:1 a bohaterem spotkania był ewidentnie Arkadiusz Maciejewski który strzelił trzy bramki.
Na pierwszy strzał w tym meczu musieliśmy poczekać do 9. min. Wówczas z kilku metrów Tomasz Kobyłka huknął nad poprzeczką. Chwilę później z dystansu minimalnie obok bramki uderzył Arkadiusz Maciejewski. W 14. min powinno być 1:0. Zza pola karnego przymierzył Maciejewski, piłka odbiła się od słupka, po czym dopadł do niej Dariusz Pietrzak. Napastnik KKS-u z bliska nie trafił w bramkę. Trzy minuty później kolejna dogodna okazja dla gospodarzy. Tym razem płasko uderzył Przemysław Owczarek, a Marcin Czajczyński zmienił tor lotu piłki, jednak minimalnie się pomylił. Goście rzadko opuszczali swoją połowę boiska, a jeśli to czynili, to dalekimi podaniami, które padały łupem kaliskich defensorów. Jednakże w 34. min po jednej z dalekich wrzutek fatalny błąd popełnił Damian Ostrychalski, który wybił piłkę wprost w Radosława Cegłę. Ten nie miał problemów, by z najbliższej odległości pokonać Jacka Kuświka. Kaliszanie szybko dążyli do wyrównania i niespełna 60 sekund później na listę strzelców powinien wpisać się Pietrzak. Były napastnik Prosny ponownie jednak nie był skuteczny i z bliska przestrzelił. W 38. min dośrodkowanie Konrada Chojnackiego na długi słupek trafiło do Tomasza Kobyłki, który mając przed sobą pustą bramkę... uderzył w boczną siatkę. Jeszcze przed przerwą mogło paść wyrównanie, gdy wrzutka Chojnackiego wylądowała na poprzeczce.
Początek drugiej połowy to znów festiwal niewykorzystanych sytuacji przez podopiecznych Krzysztofa Florczaka. W 47. min Maciejewski wycofał piłkę na 12. metr do Marcina Czajczyńskiego, ale ten uderzył tuż obok słupka. W 51. min dobrą akcją po prawej stronie popisał się Chojnacki, który dograł na bliższy słupek, gdzie na piłkę czekali Bigdowski i Maciejewski. Obaj jednak przeszkodzili sobie w oddaniu celnego strzału. W 53. min kolejna zmarnowana stuprocentowa okazja przez piłkarzy KKS. Do dośrodkowania z lewej strony Kobyłki doszedł Maciejewski i z trzech metrów główkował w słupek. Wreszcie w 57. min gospodarze dopięli swego i wyrównali. W polu karnym gości znalazł się Arkadiusz Maciejewski i silnym strzałem nie dał żadnych szans Koniecznemu. Dziesięć minut później było już 2:1. Z lewej strony na długi słupek dośrodkował Przemysław Owczarek, a Maciejewski popisał się kapitalnym wolejem. W 79. min po wymianie podań na linii Pietrzak - Maciejewski, popularny "Mapet" ustrzelił hat-tricka. Kaliszanie mogli dołożyć kolejne trafienia, ale swoich okazji nie wykorzystali Pietrzak, Chojnacki, Glapa i Kuras.
żródło: http://sportowykalisz.info/news.php - Autor / Źródło: Mariusz Kruchowski/www.sportowykalisz.info/news.php
Facebook
- 2002 - 2022 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.