Relacja: OZPN Kalisz - klasa okręgowa , sezon 2008/09
Kolejka: 14 - Data: 09.11.2008 Godzina: 14:00 | ||
KS Opatówek - KKS 1925 Kalisz 0 - 3 | ||
Strzelcy: 0:1 Grzegorz Klimkiewicz (1), 0:2 Konrad Bigdowski (38), 0:3 Dariusz Pietrzak (90) | ||
KS Opatówek: | ||
KKS 1925 Kalisz: Kuświk - Rosadziński, P.Klimkiewicz, Gmyrek, Warzych - Bigdowski, Maciejewski, Kłosowski (60' Pietrzak), Czajczyński - Kobyłka (83' Gierosz), G.Klimkiewicz (65' Urbaniak) | ||
Sędziowali: | ||
Widzów: | 200 | |
Żółte kartki: | ||
Czerwone kartki: |
- Bardzo dobre wieści napłynęły w podkaliskiego Opatówka, gdzie zespół seniorów rozgrywał mecz z miejscowym klubem KS Opatówek. Kakaesiacy przeważali przez całe spotkanie - wygrywając pewnie 3:0 i odnosząc 10 zwycięstwo w jesiennych rozgrywkach. Jak się okazało miejscowy działacze nie zamknęli obiektu i mecz oglądała spora grupa widzów, którzy obejrzeli ciekawy mecz. Poniżej część szczegółów z tego spotkania:
Kakaesiacy przystąpili do meczu z KS Opatówek mocno osłabieni - nie wystąpili kontuzjowani Chojnacki oraz Cichy, a na meczu nie mógł być Damian Ostrychalski. Kolegów z trybun oglądał również leczący kontuzję Przemysław Owczarek. Mimo osłabień kakaesiacy zrobili to co do nich należało - czyli pewnie wygrali mecz zdobywając 3 punkty i odnosząc 10 zwycięstwo w rozgrywkach.
Samo spotkanie ułożyło się dla kakaesiaków znakomicie. Już w 30 sekundzie spotkania po pierwszej akcji kaliszan bramkę zdobył Grzegorz Klimkiewicz! Był to wymarzony początek meczu. W następnych minutach kakaesiacy mogli i powinni podwyższyć prowadzenie jednak, albo brakowało skuteczności, albo aptekarskie spalone odgwizdywał sędzia główny. Gospodarze starali się przeprowadzać kontrataki, ale grali bardzo niedokładnie, a gdy już dochodzili do sytuacji strzeleckich świetnie bronił Jacek Kuświk. Pod koniec I połowy - około 38 minuty meczu obecni na stadionie licznie zgromadzeni kibice z Kalisza mogli cieszyć się z kolejnego gola!. Tym razem fatalny błąd popełnił młody bramkarz Opatówka - Bodylski i po odbiciu przez niego piłki po strzale z dystansu najwięcej zimnej krwi zachował Konrad Bigdowski, który dobił piłkę i było już 2:0.
Po przerwie kakaesiacy osiągnęli jeszcze większą przewagę, jednak zaczęli grać za bardzo "na luzie" i tylko swojej niedokładności mogą zawdzięczać, że nie strzelili co najmniej kilku następnych bramek. Doskonałe sytuacji marnowali Kobyłka, Maciejewski i Bogdowski. Słowa uznania należą się również wspomnianemu bramkarzowi gospodarzy, który kilka razy wyszedł obronną ręką z sytaucji sam na sam z piłkarzami KKS-u i był na pewno najlepszym zawodnikiem miejscowych. Najgorzej w tym meczu zapisał się natomiast inny piłkarz Opatówka - Nowak, który co chwila brutalnie faulował piłkarzy KKS-u. Ten młody piłkarz powinien zostać usunięty z boiska już w trakcie I połowy, gdy brutalnie bez piłki kopnął Tomka Warzycha - wtedy mimo protestów kibiców ujrzał jedynie żółty kartonik. Pod koniec II połowy sędzia spotkania nie wytrzymał jednak ciągłych fauli tego piłkarza i ostatecznie prowokator "wyleciał" z boiska. Ostatnie minuty to raz za razem akcje naszych piłkarzy, z których ostatecznie jedynie Darek Pietrzak zdobył bramkę pokonując Bodylskiego w sytuacji sam na sam. Warto dodać, iż w tej akcji ładnie powalczył o piłkę Paweł Gierosz, dzieki czemu trafiła ona do naszego napastnika. Widać też, że coraz lepiej radzi sobie Marcin Czajczyński, który przez długi czas nie mógł zaaklimatyzować się w zespole i grał poniżej oczekiwań. W kilka chwil po tej bramce sędzia zakończył mecz, a piłkarze KKS-u cieszyli się na murawie z cennego zwycięstwa 3:0.
Na stadion w Opatówku przybyło sporo kibiców, których organizatorzy wpuścili na obiekt. Kaliska publiczność zajęła prawie całą trybunkę stadionu - nie zabrakło też kibiców miejscowych - było kulturalnie i grzecznie. Dziwią więc takie zakazy, jak zamknięcie obiektu dla publiczności, bo przecież to dla kibiców jest ta gra...
żródło: http://www.kkskalisz.pl/news.php - Autor / Źródło: Mariusz Kruchowski/www.kkskalisz.pl/news.php
Facebook
- 2002 - 2022 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.