Relacja: OZPN Konin - klasa A , sezon 2007/08
Kolejka: 8 - Data: 23.09.2007 Godzina: 15:00 | ||
Kosynier Sokołowo - Teleszyna Przykona 4 - 0 | ||
Strzelcy: 1:0 Michał Świątek (35), 2:0 Marcin Nowak (76), 3:0 Michał Świątek (86), 4:0 Bartosz Wawrzyniak (90) | ||
Kosynier Sokołowo: | ||
Teleszyna Przykona: Dąbkowski - Pasturek, Szewczyk, Płóciennik - Rutkowski (Dzikowski) - Szczupak Ł., Cichomski (Grabarczyk), Grynda, Kuras (Marczyński) - Witkowski, Dopieralski | ||
Sędziowali: | Łęt, Stasiak, Kawka | |
Widzów: | 100 | |
Żółte kartki: | ||
Czerwone kartki: | Rafał Szewczyk (Teleszyna) |
- Po ostatnim zwycięstwie nad Wartą 2:1 oraz po bardzo dobrej grze w Pucharze Polski ze Zrywem Dąbie, zespół Teleszyny Przykona jechał do Sokołowa pełen optymizmu. Gospodarze byli jednak głodni sukcesu, ponieważ od awansu do klasy A nie zwyciężyli jeszcze w żadnym meczu.
Początek spotkania należał do drużyny Kosyniera, gdyż przeprowadziła parę dogodnych akcji lecz wszystkie strzały na bramkę były niecelne. Teleszyna przeprowadziła kilka kontrataków, ale niestety nie mogła udokumentować tego strzeleniem gola. W 35 minucie do pustej bramki strzelał jeden z zawodników Sokołowa. Po jego uderzeniu piłka otarła się o Michała Świątka, który prawdopodobnie był na spalonym. Sędzia jednak uznał bramkę. Do przerwy 1:0. W drugiej połowie inicjatywę przejęła ekipa przyjezdnych. Przykona groźnie atakowała, ale albo oddawała niecelne strzały, albo bramkarz, który miał w tym meczu wielkie szczęście, bronił uderzenia przeciwników. Po 55 minucie Rafał Szewczyk dostał niesłusznie drugą, żółtą kartkę i w konsekwencji czerwoną. Przykona od tej chwili grała w dziesięciu i wcale nie rezygnowała z ataków na Sokołowian. Niestety w 76 minucie po skutecznym kontrataku, piłkę w siatce umieszcza Marcin Nowak. Obraz gry do końca spotkania nie uległ zmianie. Goście atakowali, a Kosynier przeprowadzał groźne kontrataki. Takie akcje zostały udokumentowane strzeleniem gola w 86 minucie przez Michała Świątka oraz w 90 minucie przez Bartosza Wawrzyniaka.
Mecz mógł się podobać. Obfitował w wiele sytuacji podbramkowych i walki. Wynik został trochę wypaczony przez sędziów. Nie dojrzeli spalonego i ręki gospodarzy oraz sędzia główny nie powinien pokazać drugiej żółtej kartki dla Rafała Szewczyka. Ale cóż, mecz się odbył i nie można cofnąć czasu. - Autor / Źródło: Przemek Szczupak / www.teleszyna.przykona.prv.pl
Fotorelacja:
Facebook
- 2002 - 2022 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.