Relacja: Liga Wielkopolska - 4 liga grupa południowa, sezon 2009/10
Kolejka: 13 - Data: 31.10.2009 Godzina: 14:00 | ||
SKP Słupca - Dąbroczanka Pępowo 1 - 1 | ||
Strzelcy: 1:0 Jakub Woźniak (18'), 1:1 Wojciech Matyla (29') | ||
SKP Słupca: | ||
Dąbroczanka Pępowo: H. Roszak – Brink, B. Kaczmarek, Ma. Roszak, Mat. Gubański – Biernat (83’ Cieplik), Matyla, Matuszewski, Chorała (90’ Mar. Gubański), M. Kaczmarek (88’ Borowczyk) – Cichy ( 68’ Szczęsny) | ||
Sędziowali: | ||
Widzów: | ||
Żółte kartki: | ||
Czerwone kartki: |
- Dąbroczanka po dwóch kolejnych porażkach zdobyła jeden punkt w Słupcy, który spowodował, że podopieczni Michała Roszaka nadal zajmują czwarte miejsce w ligowej tabeli.
Pierwszą groźną sytuację stworzyła Dąbroczanka, ale strzał M. Kaczmarka w długi róg pewnie obronił golkiper Słupcy. W kolejnych minutach inicjatywę przejęli gospodarze, którzy atakowali głównie swoją prawą stroną.
Pierwszy groźny strzał został zablokowany przez Matuszewskiego, dobitkę obronił już H. Roszak. W kolejnej sytuacji skrzydłowy SKP znowu uciekł prawą stroną zagrał na drugą stronę, gdzie Rafał Brink faulował i arbiter podyktował rzut karny. „Jedenastkę” obronił jednak bramkarz Dąbroczanki.
Niestety chwilę później był już bez szans, kiedy strzałem z bliskiej odległości zaskoczył go… Mateusz Gubański, który był popychany przez gracza gospodarzy i nie zdołał wybić piłki z pola karnego.
Po tej bramce groźniejsze sytuacje zaczęli stwarzać zielono-czerwono-niebiescy. Pierwszy okazję miał M. Kaczmarek, ale nie zdążył do piłki, którą przegłówkował Cichy po rzucie z autu. Chwilę później na indywidualną akcję zdecydował się Biernat jednak jego uderzenie wylądowało na poprzeczce.
W 28 minucie Dąbroczanka zdołała wyrównać. Na strzał z rzutu wolnego (około 25 metrów) zdecydował się Matyla. Piłka uderzona przez pomocnika z Pępowa wpadła przy słupku obok interweniującego bramkarza.
W drugiej części spotkania lepiej prezentowali się gospodarze, ale najlepszą sytuację stworzyła sobie Dąbroczanka. Już na początku tej części gry Rafał Brink zagrał do wychodzącego na czystą pozycję M. Kaczmarka, jednak skrzydłowy przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem SKP.
W kolejnych minutach groźnie było w polu karnym zespołu z Pępowa. W pierwszej okazji gracz SKP z bliskiej odległości po strzale głową przestrzelił. W kolejnej akcji zawodnik Słupcy wychodził na czystą pozycję, ubiegł go H. Roszak, ale trafił w przeciwnika, jednak piłkę zmierzającą do bramki wybił na róg B. Kaczmarek.
Z każdą następną minutą gospodarze grali coraz bardziej nerwowo i nie potrafili stworzyć już sobie tak dobrych okazji. Dąbroczanka nastawiona na kontry miała jedną okazję, ale Chorała w ostatniej chwili został zablokowany.
Ostatnią szansę gospodarze na wyjście na prowadzenie mieli po strzale z dystansu, jednak świetną interwencją popisał się H. Roszak, który przeniósł piłkę nad poprzeczką.
źródło: http://dabroczanka.prv.pl/ - Autor / Źródło: Mariusz Kruchowski/http://dabroczanka.prv.pl/
Facebook
- 2002 - 2022 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.