Relacja: Liga Wielkopolska - 4 liga grupa południowa, sezon 2009/10
Kolejka: 27 - Data: 22.05.2010 Godzina: 16:00 | ||
Victoria Września - KP Zryw K-Flex Dąbie 4 - 0 | ||
Strzelcy: 1:0 Maciej Lisiecki (14'), 2:0 Maciej Lisiecki (38'), 3:0 Maciej Lisiecki (47'), 4:0 Jordan Nowak (78') | ||
Victoria Września: Roszyk - Gut, Lisowski, Figas, Klimas - Zieliński (68. Nowak), Przybylski, Wawrzyniak (60. Konieczka), Goździaszek, Ludwiczak - Lisiecki (72. Wyrzykiewicz) | ||
KP Zryw K-Flex Dąbie: | ||
Sędziowali: | ||
Widzów: | ||
Żółte kartki: | ||
Czerwone kartki: |
- Victoria pewnie zainkasowała trzy punkty w meczu z walczącym o uniknięcie barażów Zrywem. Bohaterem pojedynku, podobnie jak tydzień temu w spotkaniu ze Stalą Pleszew, został Maciej Lisiecki. Zdobył trzy gole, wyśrubowując do ośmiu liczbę kolejno zdobytych bramek dla barw swojego klubu.
Już w 14. min Victoria objęła prowadzenie. Rajd po prawej stronie boiska Paweł Zieliński zwięńczył idealnym dośrodkowaniem, a Lisiecki równie efektowną główka umieścił piłkę w górnym narożniku bramki Zrywu. Od tego momentu Victoria oddała inicjatywę nastawiając się na kontry. Na skuteczną kibice musieli poczekać do 40. min. Akcja była bliźniaczad do poprzedniej. Ponownie rajd i dośrodkowanie Zielińskiego, ponownie celna główka (choć tym razme z parteru) LIsieckiego.
Druga odsłona rozpoczęła się od faulu w polu karnym na Lisieckim. Sam poszkodowany pewnie wymierzył sprawiedliwość. W 70. min było juz 4:0. Damian Ludwiczak próbował uruchomić Lisieckiego. Napastnik Victorii wiedząc, że jest na pozycji spalonej stanął. Stanęła też obrona Zrywu. Do zagranej przez siebie piłki pobiegł więc Ludwiczak, tuż przed bramką zagrał do Jordana Nowaka, który wtoczył futbolówkę do siatki.
Goście w całym meczu stworzyli sobie dwie dogodne sytuacje bramkowe, ale za każdym razem bez zarzutu spisał się Tomasz Roszyk.
- Co z tego, że teraz strzelam na zawołanie, jeżeli wcześniej przez wiele spotkań nie mogłem zdobyć gola - Maciej Lisiecki tuż po zejściu boiska wcale nie wypinał piersi.
- Chłopak się odblokował - komentował trener Waldemar Prxysiuda, - Sam byłem napastnikiem i wiem, że czasami bardzo trudno przełamać strzelecką niemoc. Ważniejsze jednak, że gra cały zespół. Mamy wartościową ławkę i to było widać w czasie dzisiejszego meczu.
źródło: http://www.wrzesnia.info.pl/ - Autor / Źródło: Mariusz Kruchowski/http://www.wrzesnia.info.pl/
Facebook
- 2002 - 2022 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.