Relacja: OZPN Kalisz - klasa okręgowa , sezon 2009/10
Kolejka: 18 - Data: 28.03.2010 Godzina: 16:00 | ||
Astra Krotoszyn - Korona Pogoń Stawiszyn 3 - 1 | ||
Strzelcy: 1:0 Mateusz Kubiak (7'), 1:1 Tomasz Bażega (36'), 2:1 Adam Szych (65'), 3:1 Adam Staszewski (83') | ||
Astra Krotoszyn: B. Wosiek – T. Idkowiak, Łączny, Kubiak, R. Idkowiak – Staszewski, Wronek (63’ Nowak), Szych, Ciesielski – Sójka (85’ Kołaski), Kaczmarek (75’ S. Wosiek) | ||
Korona Pogoń Stawiszyn: | ||
Sędziowali: | ||
Widzów: | ||
Żółte kartki: | ||
Czerwone kartki: |
- Sprostali oczekiwaniom
Piłkarze krotoszyńskiej Astry wygrali pierwszy ligowy pojedynek w tym roku. Po przegranej w Mroczeniu, kibice naszego zespołu liczyli na szybkie przełamanie podopiecznych Łukasza Raka. Zawodnicy zrealizowali misję i pewnie pokonali Koronę Pogoń Stawiszyn.
Zarząd Astry zdecydował przed meczem, iż wszyscy kibice będą mogli wejść na stadion za darmo. Frekwencja była jednak porównywalna z tą, z jesiennych spotkań o punkty. Początek niedzielnego widowiska należał do gospodarzy, którzy objęli prowadzenie po zaledwie 6 minutach gry. Z rzutu rożnego zacentrował Ryszard Idkowiak, a najsprytniej w zaistniałym zamieszaniu podbramkowym zachował się Mateusz Kubiak, który uderzył celnie z 11 metrów. W kolejnych minutach krotoszynianie osiągnęli sporą przewagę, ale w końcowych fazach poszczególnych ataków próbowali grać zbyt koronkowo. Zamiast strzałów z linii pola karnego ofensywni piłkarze Asterki szukali gry na jeden kontakt, bądź efektownych podcinek. W efekcie, nastawieni na grę długimi piłkami rywale byli w stanie zapobiegać utracie kolejnych bramek.
W 36 minucie meczu na trybunach zapanowała konsternacja, bowiem przyjezdni niespodziewanie doprowadzili do remisu. Do jednego z kilku długich wybić wystartował Tomasz Bażega. Zawodnik gości, mimo asysty dwóch obrońców, przebiegł z piłką kilkadziesiąt metrów i oddał strzał. Piłkę wypluł przed siebie Bartłomiej Wosiek, a Bażega znów okazał się najszybszy i popisał się skuteczną dobitką.
W końcowych trzech kwadransach nasz zespół zagrał jednak znacznie lepiej oraz skuteczniej. Goście opadli nieco z sił, a krotoszynianie podejmowali już słuszne decyzje. Od 65 minuty meczu Astra ponownie prowadziła. Gol padł po kolejnym rzucie rożnym. Tym razem z narożnika boiska dośrodkowywał Adam Staszewski, a ładnym uderzeniem głową popisał się najniższy na murawie Adam Szych. Popularny Szyszka pozostał całkowicie bez opieki, a z jego strzałem z 7 metrów nie poradził sobie golkiper Korony.
Losy spotkania rozstrzygnęły się w minucie 83. Akcje bramkową rozpoczął Marcin Ciesielski, który zaprezentował bardzo dobrą szybkość i po minięciu rywala wrzucił piłkę w pole karne. Wydawało się, iż akcję zakończy ktoś z dwójki Adrian Sójka/Szymon Wosiek. Zza ich pleców wyskoczył jednak Staszewski, który oddał skuteczny strzał głową z okolic 7 metra od bramki.
- Wygraliśmy zasłużenie – komentował przebieg spotkania trener Rak. – Wynik mógłby być jeszcze wyższy, ale w pierwszej połowie niepotrzebnie chcieliśmy „wjechać” z piłką do bramki. Gra wyglądała nieźle. Żal natomiast kilku głupio złapanych kartek, które ujrzeli Hubert Wronek, Tomek Idkowiak i Mateusz Kubiak.
Na tę chwilę, krotoszynianie zajmują siódme miejsce w tabeli, tracąc do liderującej Centry Ostrów 14 punktów. Już 3 kwietnia o godzinie 16.00 krotoszynianie podejmować będą Ostrovię Ostrów.
źródło: Daniel Borski - Autor / Źródło: Mariusz Kruchowski/Daniel Borski
Facebook
- 2002 - 2022 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.