Relacja: OZPN Kalisz - klasa okręgowa , sezon 2009/10
Kolejka: 30 - Data: 06.06.2010 Godzina: 16:00 | ||
Astra Krotoszyn - Iskra-Prosna Sieroszewice 1 - 2 | ||
Strzelcy: 1:0 Marcin Kaczmarek (16'), 1:1 Daniel Zębski (31'), 1:2 Witold Mrowiński (79') | ||
Astra Krotoszyn: B. Wosiek – Kujawski, Nowak, Kubiak, R. Idkowiak – Kaczmarek (60’ witek), Łączny – Ciesielski (44’ T. Idkowiak), Szych (75’ Rak), Sójka – S. Wosiek (57’ Stybel) | ||
Iskra-Prosna Sieroszewice: | ||
Sędziowali: | ||
Widzów: | ||
Żółte kartki: | ||
Czerwone kartki: |
- Astra bez siły ognia
Słaby mecz rozegrali w niedzielę zawodnicy Astry Krotoszyn, którzy na własnym obiekcie ulegli sieroszewickiej Iskrze. W poczynaniach naszego zespołu dało się zauważyć brak wiodących postaci w ataku – Adama Staszewskiego i Huberta Wronka.
W pierwszej odsłonie ton grze nadali gospodarze. Przyjezdni nie zagrażali często bramce strzeżonej tym razem przez Bartłomieja Wośka, ale mimo to, zdołali zdobyć bramkę. Najpierw jednak, do siatki trafił Marcin Kaczmarek. W minucie 16 sędzia za przewinienie na Adamie Szychu podyktował rzut wolny z lewej strony pola karnego. Kaczmarek uderzył płaski w kierunku dalszego rogu bramki. Piłka skozłowała jeszcze przed bezradnym bramkarzem i było 1:0. Zdawało się więc, że Astra pójdzie za ciosem.
Niestety, zapały krotoszynian ostudził w 31 minucie gry Daniel Zębski. Po przechwycie w środkowej strefie goście przenieśli ciężar gry na lewe skrzydło skąd Zębski otrzymał dobrą wrzutkę i uderzeniem z 16 metrów zaskoczył Wośka. Od tej pory, gra ze strony naszego teamu wyraźnie siadła. Na domiar złego, jeszcze przed przerwą murawę opuścić musiał kontuzjowany Marcin Ciesielski, który uszkodził mięsień dwugłowy uda.
Po zmianie stron z boiska w zdecydowanej większości wiało nudą. Żadna ze stron nie potrafiła zepchnąć przeciwnika do wzmożonej defensywy i co za tym idzie, nie stwarzała wielu okazji strzeleckich. Niestety, jeden błąd w destrukcji kosztował podopiecznych Łukasza Raka stratę wszystkich punktów. W końcówce spotkania dobre podanie z prawej strony otrzymał ustawiony na skraju pola karnego Witold Mrowiński. Doświadczony zawodnik umiejętnie się zastawił i przymierzył lewą nogą nie do obrony, zapewniając swojej drużynie zwycięstwo.
Niepocieszony był po spotkaniu trener Rak. – Absencje Wronka i Staszewskiego były dziś nad wyraz widoczne. Zresztą nawet grający od początku Kaczmarek i Szych nie byli w pełni sił. Do tego doszedł uraz Ciesielskiego. Nie ma jednak usprawiedliwienia tej porażki. Po tym jak straciliśmy prowadzenie, zawodnicy wyraźnie spuścili głowy. Są zmęczeni, bo rozegrali w krótkim odstępie czasu sporą liczbę meczów. A przecież dla nas sezon wciąż trwa. Ten mecz uwypuklił, jak wąską posiadamy kadrę. Wzmocnić trzeba każdą formację, a kluczowe powinno być pozyskanie wartościowego napastnika.
źródło: Daniel Borski - Autor / Źródło: Mariusz Kruchowski/Daniel Borski
Facebook
- 2002 - 2022 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.