JarderSport
  • Strona główna
  • Informacje
  • Rozgrywki
    • Rozgrywki
    • Sędziowie
    • Transfery
  • Związki
    • WZPN Poznań
  • Wokół piłki
    • Sparingi
    • Statystyki ligowe
    • Wielkopolski ranking
  • Serwis
    • Redakcja
    • Kontakt
    • Reklama
    • Współpraca
    • Uzupełnij dane
      • Dane klubu
      • Dane zawodnika
      • Dane trenera
      • Dane sędziego
  • Szukaj
Relacja: Puchar Polski, sezon 2011/12
I Runda - Data: 2011-08-17
Sokół Kleczew - MKS Kluczbork 0 - 2
  0:1 Adam Deja (59' karny), 0:2 Michał Glanowski (90')


 Sędziowali:
 Widzów:
  • Zakończyła się wielka przygoda Sokoła w PP 2010/2011

    Spotkanie rozpoczęło się o 17:00. na stadionie przy ul 600-lecia przy pięknej pogodzie. Blisko tysiąc kibiców obserwowało zmagania naszych ulubieńców i nie szczędząc sił w dopingowaniu swojej ukochanej drużyny. Wspólnie z kibicami Sokoła mecz obserwowało około 20 sympatyków konińskiego Górnika.

    Na początku spotkania lekką przewagę mieli zawodnicy przyjezdni lecz w trakcie upływu czasu gra się wyrównała. Kilka pierwszych minut bezsprzecznie należało do drużyny rywala, to oni kilkukrotnie zagrozili bramce Sokoła. Na pierwszą akcje kleczewian czekaliśmy do 9 minuty, lecz już w 10 minucie zawodnicy MKS-u wykonywali rzut wolny zablokowany przez kleczewskich obrońców. 3 minuty później i ponownie wolny dla rywali lecz piłkę wybija Roszyk. W 14 minucie składną akcją popisują się gracze Sokoła, Woźniak wypuszcza Lisieckiego, a ten w znakomitej sytuacji nie strzela bramki. W 18 minucie żółtą kartką ukarany został Mikołaj Pingot. Kolejna znakomita akcja Sokoła w 25 minucie uderzenie Dębowskiego sparuje bramkarz a dobitka Pingota nie trafia w światło bramki. W 38 minucie groźny strzał rywala świetnie broni Roszyk. W odpowiedzi atakują gospodarze lecz mocny strzał wychowanka Andrzeja Ostańskiego broni golkiper rywali. W 42 minucie zawodnik MKS-u próbował umieścić piłkę w siatce głową lecz piłkę wybija Roszyk. Tak więc gdy zawodnicy schodzili na przerwę na tablicy widniał wynik 0 do 0.

    Na drugą połowę meczu obie drużyny wyszły bez zmian. Zdecydowanie większa przewagę w drugiej części spotkania mieli gospodarze. Już w 48 minucie groźne uderzenie Kwiatkowskiego wybija bramkarz gości. Sokół co chwile przeprowadzał groźne akcje, drużyna MKS-u nie pozostaje dłużna, lecz są to tylko sporadyczne przypadki. Jeden z nich po nieodpowiedzialnym faulu w polu karnym przyjezdni zamieniają w 57 na bramkę z rzutu karnego. Po stracie bramki Sokół grał jeszcze odważniej i agresywniej czego efektem jest żółta karta dla Mikołaja Pingota w 64 minucie. Tuż przed kartką Pingota dwie znakomite okazje do zdobycia bramki miał Lisiecki niestety przeszkodził mu w tym golkiper gości. W 70 minucie na boisku pojawia się Marcin Jankowiak i już za chwilę może zostać bohaterem lecz po strzale piłka odbija się od słupka ale dobitka Lisieckiego ląduje już w siatce. Niestety słabo dysponowany tego dnia Krzysztof Sobieszek po sygnalizacji jeszcze słabszego sędziego bocznego pokazuje spalonego. W 77 minucie na strzał decyduje się Łukasz Urban lecz jego strzał pewnie chwyta bramkarz MKS-u. W 83 minucie bramkarz MKS-u Jarosinski otrzymuje czerwoną kartkę za uderzenie bez piłki zawodnika Sokoła, w jego miejsce w bramce zastąpił napastnik MKS-u Arkadiusz Półchłopek W 85 minucie kolejny groźny strzał Sokoła, a uderzał Goiński, ale obronną ręką z opresji wychodzi Półchłopek. W 86 minucie na boisku jeszcze raz postanowił zabłysnąć arbiter główny spotkania i ukarał żółta kartką jednocześnie Goińskiego i Śmiałka. W 90 minucie tuż po sygnalizacji sędziego głównego o doliczeniu 8 minut do podstawowego czasu gry bramkę na 2:0 dla rywali zdobywa Glanowski. Do końca spotkania Sokół próbuje zmniejszyć rozmiary porażki lecz już do końca nie udaje się zdobyć bramki żadnej z drużyn.

    Tak więc kończy się wielka przygoda Sokoła Kleczew w Pucharze Polski, szkoda tylko że jednocześnie przegrywamy ze słabym zespołem z Kluczborka i z arbitrami z Łodzi.

    Nie mniej jednak dziękujemy zawodnikom, zarządowi i wszystkim działaczom Sokoła za wspaniałe emocje których świadkami byliśmy w spotkaniach pucharowych, i jednocześnie mamy nadzieje że w przyszłym sezonie będzie okazja znów gorąco dopingować naszych ulubieńców w rozgrywkach na szczeblu centralnym Pucharu Polski. Teraz pozostaje nam walka o ligowe punkty, i tutaj mamy nadzieje że Kleczewska drużyna na koniec rundy znajdzie się w czołówce 3 ligowej tabeli.

    Serdecznie dziękujemy za zaangażowanie i wspaniała grę :

    Kibice Sokoła Kleczew





  • Autor / Żródło: www.sokolkleczew1928.futbolowo.pl
Oferta
Reklamuj sie na JarderSport
Facebook
"; ?>
  • 2002 - 2025 JarderSport.pl : Kontakt. Wszelkie prawa zastrzeżone.