Relacja: Puchar Polski OZPN Kalisz, sezon 2009/10
![]() |
![]() |
|||
IV Runda - Data: 2009-11-22 | ||||
KKS 1925 Kalisz - Sokoły Droszew 8 - 2 | ||||
1:0 Arkadiusz Maciejewski (13'), 2:0 Arkadiusz Maciejewski (26'), 3:0 Arkadiusz Maciejewski (30'), 4:0 Michał Gmyrek (37'), 4:1 Jacek Ulbrych (56'), 5:1 Tomasz Kobyłka (65'), 6:1 Jakub Sowiński (80'), 6:2 Marcin Kolenda (81'), 7:2 Konrad Chojnacki (84'), 8:2 Mariusz Kaczmarek (86') | ||||
Żółte kartki: | Sowiński (KKS) Marciniak (Sokoły) | |||
KKS 1925 Kalisz: Kuświk (71. Lewandowski) - Gmyrek, Rosadziński (66. Przybyłowski), Szczepaniak, Ostrychalski - Sowiński, Kłosowski, Chojnacki, Urbaniak - Kobyłka (75. Kaczmarek), Maciejewski | ||||
Sokoły Droszew: Budzik - Zawieja, Izydorski, Kolbiaczek, Marciniak - T. Olejnik (46. B. Olejnik), Dederek, Kolenda, Szymczak - Kołaczek (46. Marciniak), Ulbrych | ||||
Sędziowali: | Starczan oraz Czysty, Galewski | |||
Widzów: | 150 |
- Bardzo okazałym zwycięstwem aż 8:2 (4:0) zakończył się niedawno mecz 1/8 Pucharu Polski na szczeblu OZPN. Gratulujemy naszym zawodnikom wygranej i dobrej skuteczności. W ćwierćfinale kakaesiacy spotkają się w Kaliszu ze zwycięzcą minionej edycji PP - Piastem Kobylin.
Kaliszanie rozpoczęli to spotkanie od mocnego uderzenia, już w pierwszej minucie tego pojedynku mocno uderzył Konrad Chojnacki, jego uderzenie jednak pewnie wyłapał Marcin Budzik. W kolejnej akcji to jednak Jacek Kuświk musiał się wykazać umiejętnościami. Z dystansu uderzył Jacek Ulbrych, kaliski bramkarz spisał się jednak bez zarzutu. Kaliszanie cały czas przeważał, jednak kolejna groźna akcja pod droszewską bramką miała miejsce dopiero w trzynastej minucie. Wtedy to Chojnacki posłał prostopadła piłkę w pole karne z którą minął się Budzik a Arkadiuszowi Maciejewskiemu nie zostało nic innego jak wpakować ją do siatki. Po tej bramce tempo meczu znacznie spadło. Dopiero w 25 minucie oglądaliśmy kolejny strzał na bramkę. Z rzutu wolnego uderzał Tomasz Kołaczek, piłka odbiła się od muru a tą końcami palców Kuświk sparował na rzut rożny. Kaliszanie odpowiedzieli natychmiastowo. Jakub Sowiński dośrodkował piłkę na nogę Tomasza Kobyłki, uderzenie napastnika KKS-u jednak powędrowało nad poprzeczką bramki strzeżonej przez Budzika. Nie pomylił się natomiast minutę później Maciejewski który otrzymał kapitalne podanie od Chojnackiego, minął bramkarza przyjezdnych i wpakował piłkę do pustej bramki. Cztery minuty później było już 3:0. Maciejewski w kuriozalny sposób minął czterech zawodników Sokołów i ośmieszając Budzika skompletował klasycznego hat-tricka. W 37. minucie po raz kolejny dał o sobie znać Maciejewski który 'zerwał' prawą stroną, minął dwóch zawodników i wystawił piłkę Michałowi Gmyrkowi który mocnym strzałem pod poprzeczkę zdobył czwartą bramkę dla KKS-u. Do końca pierwszej połowy kaliszanie mogli się pokusić o jeszcze kilka trafień, zimnej krwi jednak zabrakło Chojnackiemu, Kobyłce i Sowińskiemu.
Drugie 45 minut rozpoczęło się od ataków gości, najpierw Kuświka próbował zaskoczyć Ulbrych, chwilę później piłkę do własnej siatki skierowałby Kamil Urbaniak który nie zrozumiał się z kaliskim bramkarzem. W 52. minucie kolejną okazje miał Bartłomiej Olejnik, tym razem piłka po jego strzale musnęła poprzeczkę. W 56 minucie źle piłkę wyrzucił Jacek Kuświk, Olejnik obsłużył podaniem Ulbrycha a ten znakomitym uderzeniem w samo okienko zdobył bramkę dla Sokołów. Kaliszanie już minutę później mogli odpowiedzieć bramką, dośrodkowanie Chojnackiego zamykał Sowiński, jednak uderzenie pomocnika KKS-u powędrowało nad poprzeczką. W 63 minucie brutalnie faulowany przed polem karnym był Michał Gmyrek, uderzenie Maciejewskiego jednak zatrzymało się na murze. Dwie minuty później ten sam zawodnik świetnym podanie obsłużył Kobyłkę który sprytnym strzałem zdobył piątą bramkę. W 73 minucie błąd popełnił Tomasz Lewandowski którego minęła piłka, na szczęście w porę ten zawodnik zdołał naprawić swój błąd. W 76 minucie Mariusz Kaczmarek który pojawił się na placu gry dobrym podaniem obsłużył Sowińskiego, ten jednak nie zdołał pokonać Budzika. Sowiński nie pomylił się jednak w 80 minucie kiedy to Konrad Chojnacki obsłużył go wybornym podaniem. Minutę później błąd w defensywie KKS-u wykorzystał Marcin Kolenda zdobywając drugą bramkę dla Sokołów. W 84 minucie Mariusz Kaczmarek 'wkręcił' w ziemie obrońców z Droszewa, wystawił piłkę Chojnackiemu a ten zdobył najpiękniejszą bramkę spotkania przenosząc piłkę nad Budzikiem. Dwie minuty później było już 8:2, po raz kolejny dał znać o sobie Arkadiusz Maciejewski który obsłużył podaniem Mariusza Kaczmarka, a grający trener KKS-u strzałem pod poprzeczkę nie dał szans na skuteczną obronę Budzikowi. W 88 minucie powinna paść dziewiąta bramka dla kaliszan, ponownie Maciejewski w roli głównej, wystawił piłkę niepilnowanemu Chojnackiemu a ten zamiast umieścić piłkę w siatce uderzył w słupek. Po tej akcji arbiter zakończył ten jednostronny pojedynek.
źródło: http://www.kkskalisz.pl/news.php - Autor / Żródło: Mariusz Kruchowski/http://www.kkskalisz.pl/news.php
Facebook
- 2002 - 2025 JarderSport.pl : Kontakt. Wszelkie prawa zastrzeżone.