Relacja: Puchar Polski OZPN Kalisz, sezon 2009/10
kks_kalisz.jpg) |
Stal_Pleszew_gif.png)
|
||
| Półfinał - Data: 2010-05-12 | |||
| KKS 1925 Kalisz - Stal Pleszew 1 - 1 karne 3 - 5 | |||
| 0:1 Alan Mann (44'), 1:1 Mateusz Feliński (45') | |||
| Żółte kartki: | Borys Boroń, Artur Szczepaniak - Robert Zaworski, Konrad Chojnacki | ||
| Czerwone kartki: | Dawid Żurawiński | ||
| KKS 1925 Kalisz: Adrian Wolniak, Damian Ostrychalski, Borys Boroń, Dawid Żurawiński (Tuguldur Ariunbold 46'), Wojciech Przybyłowski, Artur Szczepaniak, Kamil Urbaniak, Marcin Młynek (Dariusz Ratczak 75'), Adam Zieliński, Dariusz Pietrzak, Mateusz Feliński | |||
| Stal Pleszew: Tomasz Frontczak, Marcin Wandzel, Robert Wieczorek, Łukasz Jańczak, Dawid Winiecki (Adam Włodarczyk 60'), Michał Laluk (Dominik Włodarczyk 74'), Robert Zaworski, Alan Mann (Bartosz Chmiel 86'), Konrad Chojnacki, Krystian Benuszak (Marcin Włodarczyk 86'), Łukasz Bandosz | |||
| Sędziowali: | Krawczyński, Kokot, Jasiak W. | ||
| Widzów: | 70 | ||
- Już w 3’ piłkarze Stali Pleszew strzelili bramkę, głową strzelił Alan Mann po dośrodkowaniu Michała Laluka, jednak piłkarz pleszewski podczas wyskoku do piłki faulował obrońcę KKS-u. Pięć minit później prowadzenie mogli objąć zawodnicy kaliscy, gdzie minimalnie obok bramki strzelił Adam Zieliński. W 20’ spotkania wrzut piłki kapitana pleszewskiego zespołu Roberta Wieczorka, głową strzela Mann, wspaniale broni Adrian Wolniak. Minutę później groźny strzał również głowa oddał Mateusz Feliński, minimalnie nad bramkę Tomasz Frontczaka. W 26’ Robert Zaworski doskonałym prostopadłym podaniem uruchamia Laluka, ten strzela z 20 metra minimalnie nie celnie. W 36’ powinno być 0:1 dla zawodników Stali Wieczorek wrzuca piłkę na głowę Mana, ten strzela na bramkę, piłka mija Wolniaka i nie uchronnie zmierza do bramki. Jednak piłkę wybija kapitan kaliskiego zespołu Damian Ostrychalski. W 42’ Krystian Benuszak powinien strzelić bramkę dającą prowadzenie zespołowi Stali, będąc „sam na sam” z Wolniakiem nie trafia w światło bramki. A praktycznie mógł się zapytać Wolniaka w jaki róg bramki ma strzelić. W 44’ sprawy wziął w swoje ręce Łukasz Bandosz, który urwał się prawą stroną dośrodkował ostro bitą piłkę w pole karne do której doszedł Mann. Nie pozostało temu drugiemu nic innego jak skierować piłkę do bramki. Stal objęła prowadzenie w tym spotkaniu 0:1. Jednak nie długo pleszewianie cieszyli się z prowadzenia w 45’ rzut wolny z prawej strony wykonywany przez Zielińskiego. Doskonale wykonany fragment gry wykorzystał rosły napastnik gospodarzy Mateusz Feliński, strzelając głową obok bez radnego Tomasza Frontczaka. KKS Włókniarz 1925 Kalisz doprowadza do wyrównania i takim wynikiem kończy się pierwsza odsłona spotkania.
Po zmianie stron już w 48’ ponownie Benuszak wyszedł na czysta pozycję po zagraniu Zaworskiego, jednak jak zwykle nie trafił w światło bramki. W 54’ to KKS powinien prowadzić w tym spotkaniu, jednak Dariusz Pietrzak nie trafił do bramki będąc na czystej pozycji strzeleckiej. W 65’ kardynalny błąd kapitana pleszewskiego zespołu, który nie trafia w piłkę. Do tej piłki doszedł Pietrzak, jednak przegrał on tym razem pojedynek z Frontczakiem. W 70’ to strzał z ostrego kąta Bandosza, który miał największą ochotę do gry w pleszewskim zespole. W 74’ za krytykowanie orzeczeń sędziowskich na ławce rezerwowych ukarany został czerwoną kartką Dawid Żurawiński. Do końca spotkania to pleszewianie starali się strzelić bramkę jednak tego dnia nic im nie wychodziło. Po zakończonym czasie gry sędzia pan Krawczyński, nakazał wykonanie serii rzutów karnych. W trzeciej kolejce rzutów karnych pomylił się Kamil Urbaniak, którego strzał doskonale wyczuł Tomasz Frontczak, broniąc uderzenie nogami. Pleszewianie konkursie rzutów karnych się nie pomylili i wygrali 5:3, zawdzięczając zwycięstwo Frontczakowi, który doskonale bronił w całym spotkaniu i w konkursie rzutów karnych.
SERIA RZUTÓW KARNYCH
0:1 Robert Zaworski
1:1 Damian Strychalski
1:2 Łukasz Bandosz
2:2 Wojciech Przybyłowski
2:3 Bartosz Chmiel
2:3 Kamil Urbaniak – broni Tomasz Frontczak
2:4 Konrad Chojnacki
3:4 Adam Zieliński
3:5 Robert Wieczorek - Autor / Żródło: Mariusz Kruchowski
Oferta
Facebook