Relacja: Puchar Polski OZPN Kalisz, sezon 2007/08
II Runda - Data: 2007-11-18 | ||||
Gladiatorzy Pieruszyce - Stal Pleszew 1 - 4 | ||||
0:1 – Dawid Pera (39’), 1:1 – Krzysztof Matyla (45’), 1:2 – Łukasz Jańczak (52’), 1:3 – Artur Hyżyk (74’ z karnego), 1:4 – Artur Hyżyk (84’) | ||||
Gladiatorzy Pieruszyce: K. Śledzianowski – G. Palak, J. Włodarczyk, D. Kulisz, M. Taczała, K. Matyla, M. Kuźniacki, P. Woźniczka, J. Kończak (46’ A. Głowicki, 78’ M. Walczak), M. Paterka, P. Janiszewski (55’ T. Nowaczyk) | ||||
Stal Pleszew: T. Szymkowiak – M. Wandzel, Ł. Wasielewski, R. Wieczorek, N. Wasiewicz, A. Radomski (64’ G. Szwajkowski), Ł. Jańczak (78’ D. Winiecki), A. Hyżyk, M. Kuleczka, B. Chmiel (70’ T. Zawada), D. Pera (83’ M. Kałużny) | ||||
Sędziowali: | Moszak-Borkowski-Kowalski | |||
Widzów: | 30 |
- Gladiatorzy Sierszew Pieruszyce są wiceliderami A-klasy i być może w następnym sezonie zagrają z Rolbudem OSiR derbowe pojedynki w klasie okręgowej. Póki co obie drużyny spotkały się w pucharowym meczu. To był bardzo interesujący pojedynek, a końcowy wynik nie odzwierciedla przebiegu wydarzeń na boisku. Gladiatorzy zaprezentowali się z dobrej strony, przed długi czas będąc równorzędnym rywalem dla pleszewian. Już w 7’ gola mógł strzelić Jarosław Kończak, ale Tomasz Szymkowiak popisał się udaną obroną. Później minimalnie obok bramki strzelali Paweł Janiszewski i Maciej Paterka oraz pleszewianin Adam Radomski. Zespół Marka Chatlińskiego pierwszy celny strzał oddał dopiero w 27’, jednak Krzysztof Śledzianowski uporał się z „główką” Dawida Pery. Upłynęło kilka minut i tylko znakomita interwencja Daniela Kulisza zapobiegła utracie gola przez miejscowych, gdy na czystą pozycję wychodził Bartosz Chmiel. Riposta była niemal natychmiastowa, a niebezpieczną sytuację pod pleszewską bramką sprokurował sam bramkarz Szymkowiak. Tak głośno komentował decyzję arbitra, że ten podyktował z około 10 metrów rzut wolny. Strzał Michała Kuźniackiego powstrzymał jednak mur piłkarzy, ustawiony tuż przed linią bramkową. Konto strzeleckie otwarte zostało w 39’, gdy Dawid Pera, po składnej akcji całego zespołu, umieścił futbolówkę w siatce. Gospodarze odpowiedzieli przepięknym uderzeniem pod poprzeczkę autorstwa Krzysztofa Matyli i pierwsza połowa meczu zakończyła się remisem. A mogło być jeszcze lepiej dla gospodarzy. Tomasz Szymkowiak w doliczonym przez sędziego czasie gry sparował na korner uderzenie Józefa Włodarczyka. Tuż po wznowieniu gry znów popis dał pleszewski bramkarz, odbijając piłkę na rzut rożny po mocnym strzale Michała Kuźniackiego. Nie wykorzystane sytuacje się mszczą, toteż od 52’ Rolbud prowadził 2:1, po płaskim strzale w długi róg Łukasza Jańczaka. Do wyrównania tym razem nie doszło, bo piłka, kopnięta z rzutu wolnego przez Michała Kuźniackiego trafiła w słupek, a w pojedynku Szymkowiak – Paweł Woźniczka górą był bramkarz. W tym okresie gry bramkową szansę miał i Rolbud. Krzysztof Śledzianowski z najwyższym trudem obronił strzał Macieja Kuleczki. Ostatnie 20 minut już zdecydowanie przebiegało pod dyktando pleszewian, którzy strzelili za sprawą Artura Hyżyka jeszcze dwie bramki. Pleszewski pomocnik na 3:1 podwyższył z rzutu karnego po uprzednim faulu Grzegorza Palaka na Norbercie Wasiewiczu, a wynik ustalił 10 minut później, popisując się piękną, techniczną podcinką.
- Autor / Żródło: Mariusz Kruchowski/Piotr Hain Życie Pleszewa
Facebook
- 2002 - 2022 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.