Relacja: Puchar Polski OZPN Kalisz, sezon 2011/12
III Runda - Data: 2011-10-05 | ||||
Czarni Dobrzyca - Astra Krotoszyn 0 - 4 | ||||
0:1 Kamil Konarkowski (9'), 0:2 Adam Szych (63'), 0:3 Michał Potarzycki (75' karny), 0:4 Adam Szych (83') | ||||
Czerwone kartki: | Piotr Półtoraczyk (44' za uderzenie rywala) oraz zawodnik Czarnych (44' za drugą żółtą) | |||
| ||||
Astra Krotoszyn: Półtoraczyk – Kujawski, Brink, Idkowiak – Potarzycki, Wronek – Ciesielski, Szych, Marciniak – Sójka, Konarkowski (44' Nelle) | ||||
Sędziowali: | Piotr Marucha , Poroś-Marucha A. | |||
Widzów: |
- Mecz z Czarnymi na czerwono
Astra Krotoszyn bez kłopotów przebrnęła przez III rundę Okręgowego Pucharu Polski, eliminując z dalszej rywalizacji Czarnych Dobrzyca. Środowej potyczki nie ukończył Piotr Półtoraczyk, który pod koniec pierwszej odsłony został wyrzucony z boiska.
Trener Astry Patryk Halaburda miał do dyspozycji ledwie 12 zawodników. Dobrze, że na ławce pozostał chociaż rezerwowy golkiper Jakub Nelle, którego obecność okazała się bezcenna.
Krotoszynianie rozpoczęli mecz z wysokiego C, obejmując prowadzenie już w 10 minucie gry. Na listę strzelców wpisał się uderzający z 5 metrów, po centrze Mateusza Marciniaka, Kamil Konarkowski. Pod koniec trzeciego kwadransa doszło do bardzo nerwowej sytuacji. Gracz gości brutalnym wślizgiem zaatakował chwytającego piłkę Piotra Półtoraczyka. Nasz bramkarz uniknął kontaktu z rywalem, ale tuż po gwizdku sędziego, uderzył przeciwnika. Od tego momentu oba teamu grały w osłabionych składach. Popularny „Jaszyn” otrzymał rzecz jasna czerwoną kartkę, natomiast dla piłkarza Czarnych żółty, pokazany za nadmierną ostrość w grze kartonik, oznaczał drugie napomnienie tego koloru.
Kolejne ciekawe zdarzenia miały miejsce w ostatnich 20 minutach potyczki. Wówczas wyraźnie lepsi podopieczni Patryka Halaburdy rozpoczęli strzelecki festiwal. Na 2:0 podwyższył Adam Szych, który z bliskiej odległości dobił uderzenie Marcina Ciesielskiego. Parę minut później, po faulu na Ciesielskim, arbiter podyktował jedenastkę. Bramkarza Czarnych pokonał Michał Potarzycki, a wynik konfrontacji ustalił w 83. minucie gry Szych. Bardzo ładną asystą popisał się Hubert Wronek. Pomocnik przeprowadził atak prawym skrzydłem i dograł do swego partnera na tyle dobrze, że ten miał przed sobą jedynie pustą bramkę.
Astra rozegrała dobre zawody, pewnie uzyskując awans. Jej jedynym nie w pełni zadowolonym zawodnikiem był oczywiście Półtoraczyk. - Żałuję tego, co zrobiłem – powiedział ukarany czerwoną kartką bramkarz. - Zachowałem się bardzo nieodpowiedzialnie i niesportowo. Inna sprawa, że zawodnik atakował mnie wyprostowaną nogą i gdybym nie podskoczył, pewnie wylądowałbym w szpitalu. Jeśli chodzi o sam mecz, rozegraliśmy niezłe zawody. Po meczu trener Halaburda powiedział, że gra wyglądała lepiej niż w niedzielnym spotkaniu ligowym. Cieszyły go również wygrane pojedynki jeden na jeden. - Autor / Żródło: Daniel Borski, www.prasalokalna.pl
Facebook
- 2002 - 2022 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.