JarderSport
  • Strona główna
  • Informacje
  • Rozgrywki
    • Rozgrywki
    • Sędziowie
    • Transfery
  • Związki
    • WZPN Poznań
  • Wokół piłki
    • Sparingi
    • Statystyki ligowe
    • Wielkopolski ranking
  • Serwis
    • Redakcja
    • Kontakt
    • Reklama
    • Współpraca
    • Uzupełnij dane
      • Dane klubu
      • Dane zawodnika
      • Dane trenera
      • Dane sędziego
  • Szukaj
Relacja: - , sezon
Kolejka: - Data: 0.0.
-
Strzelcy: 
 Sędziowali: Szymon Marciniak (Płock)
 Widzów:
 Żółte kartki: Manuel Arboleda Dimitrije Injac (Lech) - Ben Radhia (Widzew)
 Czerwone kartki:
  • Lech Poznań wygrał u siebie z Widzewem Łódź 1-0. Bramkę dla gospodarzy zdobył pięknym strzałem Jakub Wilk. Ten sam zawodnik mógł chwilę później dołożyć drugą bramkę, ale nie trafił czysto w piłkę. W drugiej połowie wynik mógł podwyższyć Kriwiec, ale piłka po jego strzale trafiła w poprzeczkę. Lech tym samym włącza się do walki o Europejskie Puchary!
    Początek niedzielnego pojedynku należał do zawodników poznańskiego Lecha, którzy akcjami oskrzydlającymi próbowali stworzyć zagrożenie pod bramką Widzewa. Już w 2. minucie piłkę w pole karne wrzucił Artjoms Rudnevs, jednak Maciej Mielcarz był na posterunku. Nie inaczej było chwilę później, gdy futbolówkę wrzucał Luis Henriquez. Podopieczni Czesława Michniewicza w 25. minucie stworzyli sobie dogodną okazję do zdobycia gola. Na szczęście Broź fatalnie przestrzelił z kilku metrów. Łodzianie groźnie dośrodkowywali piłkę w pole karne, po jednej z akcji bliski wpisania się na listę strzelców był Darvydas Sernas. Zespół Jose Bakero wyszedł na prowadzenie w 33. minucie, kiedy to ładnym podaniem do Wilka popisał się Rafał Murawski. Popularny "Wilczek" pewnym strzałem pokonał Mielcarza. W końcówce wynik mógł podwyższyć Jacek Kiełb, jednak bramkarz Widzewa zdołał wybić futbolówkę na rzut rożny.

    W przerwie trener Bakero musiał dokonać jednej zmiany - kontuzjowanego Jacka Kiełba zmienił Tomasz Mikołajczak. Początek drugiej odsłony nie przyniósł wiele sytuacji podbramkowych. Dopiero w 63. minucie przed polem karnym faulowany był Artjoms Rudnevs. Do piłki podszedł Bartosz Bosacki, jednak uderzył niecelnie. Kilka minut później łodzianie mieli podobną sytuację, jednak na posterunku był Krzysztof Kotorowski. W ostatnich minutach spotkania ligowego to podopieczni Czesława Michniewicza osiągnęli optyczną przewagę, jednak nic wielkiego z tego nie wynikło. Jednak to lechici mogli podwyższyć wynik pojedynku - w doliczonym czasie ładnym rajdem popisał się Siergiej Kriwiec, a gości poprzeczka uratowała od straty gola.
  • Autor / Źródło: lechita.net
Oferta
Reklamuj sie na JarderSport
Facebook
"; ?>
  • 2002 - 2025 JarderSport.pl : Kontakt. Wszelkie prawa zastrzeżone.